estamos estamos
1477
BLOG

"Targi Mody" w Poznaniu wskazówką co czeka cały polski small business

estamos estamos Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 70

Wczoraj zakończyły się "Targi Mody" na MTP w Poznaniu. Nazwa szumna i na wyrost. Raczej był to malutki ryneczek butów i łaszków, dużo uboższy od targowiska w małej mieścinie, które to jeszcze kilka lat temu mogliśmy  obserwować w całej Polsce. Kilka dni temu miałem też możliwość zobaczyć, głoszony przez PiS ustami premiera Morawieckiego, wspaniały rozwój polskiej gospodarki na targowiskach hurtowych pod Łodzią w Głuchowie i Ptaku. Połowa stoisk zamkniętych. Nawet kartek i ogłoszeń o chęci wydzierżawienia nie ma, bo po co wieszać skoro chętnych nie ma a co chwilę kolejni pośrednicy i producenci rezygnują. Po łódzkiej wyprawie pomyślałem jednak, że widać tam efekt nagonki na te hurtowe targowiska ale polscy drobni producenci odzieży chyba nie zniknęli i dalej trwają z uporem znanym w historii określonym w patriotycznej pieśni - rocie słowami " Nie rzucim ziemi skąd nasz ród". Odwiedziny "Targów Mody" w Poznaniu rozwiały mi nikłą nadzieję. Resztki polskiej branży odzieżowej, tej produkującej tanie łaszki, konkurujące z chińskim zalewem odchodzi w przeszłość.

Na "Targach Mody" w Poznaniu byłem ostatnio lat temu dziesięć lub więcej. Ilość stoisk była duża. Były też tłumy zwiedzających. Czuło się, że branża żyje. Pomimo chińskiej, już wtedy, konkurencji. Polscy drobni producenci dawali sobie radę. A jak dawali sobie radę? Stosując "optymalizację podatkową". Innymi słowy produkując w "szarej strefie". Innej możliwości, aby sprostać chińskiej konkurencji, nie było. Nie było też i nie ma innej możliwości aby sprostać wielkim sieciom zachodnim, zwalniającym się całkiem legalnie od podatków, produkującym "markowe ciuchy" w Chinach  i wykazującym w Polsce straty a na Kajmanach zyski. Tam służby celno - skarbowe i inne, nawet nie zajrzą. Są zbyt durne aby cokolwiek znaleźć. A inna rzecz, że minister, który by wydał polecenia gnębienia jakiejś zachodniej handlowej sieci, gnębienia takiego jak targowisk hurtowych, przestałby być ministrem w trybie natychmiastowym. A polecenia gnębienia, aby lud widział i klaskał wydane, więc gnębimy tam gdzie to jest bezpieczne.

Czy muszą istnieć w Polsce drobni producenci odzieży? Nie muszą! Czy muszą istnieć w Polsce drobni producenci butów? Nie muszą! Czy muszą istnieć w Polsce drobni przetwórcy żywności? Nie muszą i praktycznie nie istnieją. Wcześniejsze rządy już o to zadbały. Szczególnie PSL. Czy muszą istnieć w Polsce jacykolwiek drobni wytwórcy? Nie muszą!

Drobni producenci i handlowcy stanowią ciągłe zagrożenia dla wielkich sieci, bo a nuż a widelec, wykluje się z jakiegoś małego biznesiku średni, potem duży a następnie globalny. A nie taka rola jest Polakom pisana. Mają być relatywnie tanimi robotnikami w koncernach i sieciach globalnych a nie wolnymi chłopami. Mają być przykuci do firmy, posłuszni jak raby boże.

Po czynach ich poznacie - to o "patriotycznym" PiS i jego dzisiejszej emanacji premierze Morawieckim. Zwolenników się pytam - czym się różni "patriotyczny" PiS od  zaprzańców z PO, PSL, SLD, Nowoczesnej i innych lewusów. Wg mnie PiS jest równie skuteczny w niszczeniu Polski z tą różnicą, że retoryka inna. Bardziej usypiająca Polaków. Taka miła dla ucha.

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka