W sylwestrowy poranek 2010 pragnę życzyć Wam, moi drodzy, rozsądnych wyborów w drugiej połowie nowego roku. Oby udało się nam wszystkim wyciągnąć wnioski z gigantycznego zadłużenia, podwyżki podatków, słabości państwa na arenie międzynarodowej, afery hazardowej i stoczniowej, paraliżu kolei, fiaska budowy dróg, nieudolności przy wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej, z prezydenta opowiadającego w GMF o bigosowaniu, deklarującego wystąpienie z NATO, a także z premiera łamiącego niemal każdą obietnicę zawartą w wygłoszonym w 2007 roku expose. Życzę Wam wszystkim, a także sobie, szczęśliwych nowych wyborów i hucznego upadku rządu Donalda Tuska.
Inne tematy w dziale Polityka