piko piko
462
BLOG

Chooj, doopa i kamieni kupa – to akurat jest prawdą

piko piko Polityka Obserwuj notkę 2

Sprawa „ujawnienia taśm” nie wywołuje u mnie żadnego dysonansu poznawczego, ponieważ jest zgodna w 100% ze spiskową teorią, której jestem zwolennikiem, a która mówi, że naszym krajem (a dokładnie – państwem) kręcą służby uzależnione od różnych zewnętrznych mocodawców.

Teoria ta ma mnóstwo potwierdzeń, które są do opisania w osobnej notce. Jeden znamienny przykład: Józef Oleksy – ówczesny premier oskarżony przez własnego ministra MSW Andrzeja Milczanowskiego o bycie ruskim agentem – powinien być już starym nieboszczykiem lub Milczanowski do dziś gnić w jakimś mokrym lochu. Nic z tego nie obserwujemy – obaj dobrze się czują, a Oleksy nawet bryluje na salonach.

Wracając do „taśm” to dwie uwagi.

Pierwsza – są one kolejnym potwierdzenie mojej ulubionej teorii. Osobnicy nagrani świetnie sobie zdają sprawę, że wpływu na Państwo nie mają – stąd wygłoszony przez jednego z nich  tytułowy slogan.
Najśmieszniejsze jest, że to mówi sam szef MSW. Proszę sobie wyobrazić, gdzie pochowane są gremia mające decydujący wpływ na naszą ukochaną ojczyznę.

Druga – najciekawsze jest to kto to nagrał i w jakim celu? „Wprost” jest tylko posłańcem o znanej reputacji.

Spróbuję na to pytanie odpowiedzieć. Cel - zastąpienie jednej watahy uboli przez drugą watahę. Proszę nie łudzić się, że to wszystko jest robione „dla naszego dobra”. Istotne, rzeczywiste zmiany muszą być zrobione od dołu - od góry to można dostać kolejną namiastkę wolności a’la Okrągły Stół.

Ale jest niewielka szansa, że siły które nie są związane ze służbami mogą na tym zamieszaniu skorzystać.

Sytuacja jest ciekawa i radzę obserwować kogo nam podsuną jako lekarstwo na trudne czasy.

 

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka