Ukończywszy tłumaczenie napisów do filmu Davida Talbotta "Symbole Obcego Nieba" i umieściwszy je na blogu, przystąpiłem, naturalną koleją rzeczy, do tłumaczenia napisów drugiej części. Tym razem jednak postanowiłem od razu przetłumaczone kawałki, wraz z kadrami z filmu, umieszczac na blogu w formie regularnych artykułów. Tak powstaje seria "Mars - planeta tysiąca tajemnic" (której pierwsza część - tutaj). Jakoż druga część w całości traktuje o Marsie. Szczegółowow analizowane są struktury na jego powierzchni, które od największych - wielkości całych półkul, po najmniejsze, jakie dostrzegają kamery sond, świadczą dobitnie, że powierzchnia Marsa została ukształtowana przez efekty elektryczne. Trudno się tam wręcz dopatrzeć działania innych czynników.

Centralnym punktem pierwszej części serii jest temat powstania Valles Marineris. Planetolodzy głowią się nad nim, ponieważ nie są w stanie przyjąć do wiadomości, iż został on wycięty w skale - nie jest to ani zapadlisko, ani pęknięcie, o erozji wodnej chyba nikt już nawet nie wspomina. Za to bardzo dobrze odpowiada on morfologią śladom, pozostawianym przez pioruny w rónych rodzajach materiałów. Ciekawostką jest, że postać boga wojny - Marsa - oraz innych archetypowych wojowników, posiadała według starożytnych charakterystyczną szramę na twarzy. Według wielu podań, została ona zadana piorunem...
Drogi czytelniku. Nie chcę, żeby dochodziło miedzy nami do nieporozumień. Nie publikuję tutaj wiedzy objawionej. Jedyne, co robię, to mieszam w informacyjnym tyglu i wyławiam co ciekawsze moim zdaniem kawałki. Nawet, jeśli wykazuję się przy ich prezentacji dużym zaangażowaniem, to pamiętaj, że jestem w większości dziedzin tylko amatorem. Dlatego, mimo, że celowo nie wprowadzam nikogo w błąd, to pamiętaj, że... ...jesteś ciekaw, czy mam rację, to sam sprawdzaj informacje. Pozdrowionka :-P
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie