We wtorkowym (10 marca 2015) spotkaniu z Płońszczanami Tadeusz Płużański poruszył wątek udawanych Polaków, typków z dowodami osobistymi RP.
-Ten profesor, ten wybitny (podobno) socjolog, filozof idei, twórca płynnej ponowoczesności- to jest właściwie moim zdaniem taki post stalinizm. Ta koncepcja polega przede wszystkim na tym, żeby chronić siebie i swoje środowisko, bo tam jednostka w ogóle za nic nie odpowiada. W tej koncepcji, jest zbiorowość. Jednostka się rozpływa w zbiorowości i nie można tej jednostce właściwie nic zarzucić. Rozumiem, że Bauman stworzył tę koncepcję, żeby akurat uratować swoją skórę i swoich kolegów z KBW, z Informacji Wojskowej, z UB itd., itd. Prokurator powinien się przyjrzeć panu Baumanowi, nie tym młodym ludziom (chodzi o wrocławskich kibiców i działaczy Narodowego Odrodzenia Polski, którzy przerwali wykład komucha), których oczywiście od razu wsadzono, zafundowane wysokie kary. Ale jest konkret. Zygmunt Bauman, tak samo zresztą, jak Wojciech Jaruzelski, dostał Krzyż Walecznych za walkę z „bandami”, czyli z naszymi żołnierzami Niezłomnymi. Istnieją dwa wytłumaczenia tej sytuacji. Tak to mogło wyglądać. Z jednej strony mógł sam po prostu strzelać do naszych polskich żołnierzy, bo żołnierz Wyklęty-Niezłomny, to jest przede wszystkim polski żołnierz. Zazwyczaj rozpoczął on walkę o ojczyznę w roku 1939. Nie jest to tak, jak nam się wmawia (różne ośrodki propagandowe na Wiertniczej, na Czerskiej), że to są jacyś bandyci, że oni się nagle znaleźli w lesie w roku 1944- 45, bo nie mieli pomysłu na życie. Takie wyrzutki społeczne. Oczywiście element bandycki i przestępczy. To jest całkowita nieprawda! Większość tych żołnierzy walczyła wcześniej ofiarnie z Niemcami. Potem nie złożyli broni przed sowietami. A teraz wracając do drugiej strony, do tych, co ich prześladowali. Do nich należy Bauman. Druga możliwość jest taka, że osobiście nie strzelał do polskich żołnierzy, co prawda, ale dowodził tymi, którzy strzelali. Wydawał rozkazy. W każdym z tych przypadków, drodzy państwo, Zygmunta Bauman, powinien trafić przed sąd z oskarżenia o zbrodnię komunistyczną. Bo w owych przypadkach nawet to kulawe polskie prawo określa czyny Baumana, za które dostał Krzyż Walecznych, jako zbrodnia komunistyczna. Niestety nie ma chętnych, ażeby Baumana oskarżyć. Lepiej go zapraszać, lepiej przyznawać mu różne wyróżnienia…- opowiedział prelegent.
A, jaki bal wyprawiony został temu reprezentantowi czerwonej hołoty na Uniwersytecie Wrocławskim można zobaczyć i usłyszeć klikając: https://www.youtube.com/watch?v=doLG_SBEAc8
Inne tematy w dziale Polityka
