To co jest dzisiaj nauką, jutro jest już tylko przesądem.
Tak można by przetłumaczyć znane powiedzenie Jakuba von Uexküll.
I to zdanie charakteryzuje doskonale to czym jest w swojej istocie nauka.
To jest po prostu aktualny stan niewiedzy.
To zdawałoby się banalne stwierdzenie potwierdzone w przeszłości poprzez wielokrotne zmiany paradygmatów w nauce, zdaje się być dla większości współczesnych naukowców wyrugowane z ich świadomości.
W swojej arogancji zdają się oni wierzyć że faktycznie to co nazywają wiedzą jest już ostateczne i niepodważalne.
Tymczasem dla tych którzy nie są zaślepieni i sfanatyzowani w swoich poglądach musi być to oczywiste, że współczesna fizyka jest totalną bzdurą.
Starsza generacja fizyków powiedzmy do Einsteina zdawała sobie jeszcze doskonale sprawę z tego, że ich wiedza nie może być pełną.
Obecne pokolenie straciło kompletnie poczucie realizmu i doprowadziło fizykę do absurdu.
Co więcej, ponieważ są związani zależnościami ekonomicznymi i ich cały prestiż i pozycja społeczna jest zależna od status quo w fizyce, to stali się oni główną przeszkodą w rozwoju naszej wiedzy.
Nawet taki amator jak ja, był w stanie pokazać że istnieją alternatywne rozwiązania, które o wiele lepiej opisują i tłumaczą rzeczywistość, niż jest to w stanie zrobić fizyka oficjalna.
Dlatego też zwracam się do normalnych ludzi a nie do fizyków, bo tylko przekonanie społeczeństwa rokuje nadzieje na przełamanie tego zastoju w nauce.
Fizyka nie jest w stanie zreformować się sama, ona musi być zreformowana silą albo zlikwidowana jako przeżytek barbarzyńskiego myślenia.
Inne tematy w dziale Technologie