londoncity londoncity
418
BLOG

Polski internet (w tym Salon24 ) śledzony w Rosji. URSA i Globalnaja Avantura

londoncity londoncity Społeczeństwo Obserwuj notkę 18
Polski internet (w tym Salon24 ) śledzony w Rosji. 

Może się wydawać, że Rosjanie nie interesują się Polską i tym, co dzieje się i pisze w naszym kraju. Ale to nieprawda. Rosjanie uważnie śledzą w Polsce każdy komentarz, który ich dotyczy. Czytają nasze artykuły w gazetach i komentarze do nich. I robią to sukcesywnie przez lata . Tłumaczą 3-4 polskie artykuły tygodniowo ( najczęściej właśnie z S24) , a potem uważnie analizują i komentują. Nie zdziwię się jeśli i tę notkę przetłumaczą. 

Istnieją całe adresy internetowe, które żywią się i utrzymują się z tego, co znajdują w polskim internecie i tłumaczą na rosyjski. Na przykład forum "Усадьба Урсы" i "Глобальная Авантюра" nie mogłyby istnieć bez tłumaczeń z polskich stron. Tam śledzi się każdą frazę, każdy komentarz Polaka i (jeśli jest odpowiedni) - tłumaczy na rosyjski i publikuje. Uważnie badają reakcję Polaków na wydarzenia światowe. Dlaczego to robią? Jest kilka wyjaśnień:

1. Robią to dla pieniędzy

- takie fora jak "Усадьба Урсы" i "Глобальная Авантюра" mogą być w prywatnych rękach , więc chcą zarobić, dlatego publikują to, co interesuje Rosjan. A to, co pisze się w Polsce, nadal jest atrakcyjną wiedzą dla Rosjan, której nie mogą się oprzeć. Od dziesiątek lat Polska jest dla Rosjan oknem na świat. I do tej pory (od czasów ZSRR) są tam ludzie znający język polski, dla których jest to okazja do podzielenia się swoim uzależnieniem z innymi Rosjanami. Mało kto z Rosjan potrafi zrozumieć i przetłumaczyć polskie opinie i dlatego na takich forach jest wielu uczestników i jednocześnie dużo wsparcia finansowego dla tłumaczy. A ci jeszcze z czasów ZSRR  ( kiedy uczyli się polskiego by tłumaczyć polska literaturę) są teraz już starszymi ludźmi, którym potrzebne jest wsparcie finansowe więc w ten sposób sobie dorabiają do niskiej rosyjskiej emerytury.

2. Robią to by podlizać się rosyjskiej władzy. Oczywiście tłumaczą te artykuły i notatki, które pasują do rosyjskiej polityki ŚMP.

Dlatego tłumaczą polskie artykuły krytykujące rząd polski, krytykujące UE i Ukrainę - ponieważ to właśnie pasuje do narracji rosyjskiego rządu. Tak więc jeśli napiszesz coś w celu krytykowania rządu polskiego, UE lub Ukrainy - możesz być pewien, że Rosjanie to zauważą i pokażą w swoim rosyjskim internecie. To pomaga im, ponieważ dla nich jest to dowód na to, że Zachód (a Polska jest dla Rosji Zachodem) nie jest spójny i można go osłabić. W Rosji jest pełna kontrola internetu, więc polskie artykuły krytykujące polskie władze są tam uznawane jako coś dziwnego i egzotycznego.

3. Robią to, aby pokazać, że Polacy są rusofobami.

Spośród tysięcy artykułów i komentarzy wybierają te, które pokazują wrogi stosunek Polaków do Rosji. A ponieważ w internecie jest wszystko, wybierają to, co im pasuje. Oczywiście po 24.02.2022 w Polsce nie ma sympatii dla Rosji i Rosjan , ale rosyjskie fora wybierają akurat artykuły i notki które wyrażają skrajne opinie. 

Czy istnieje szansa, że ​​takim sposobem możemy dotrzeć do sumienia Rosjan ( bo przecież polski internet pokazuje prawdziwe oblicze bestialskiej wojny na Ukrainie i  popełnione tam rosyjskie zbrodnie) ?  Raczej nie ma takiej możliwości. W Rosji od dawna nie ma wolności słowa, dlatego każdy Polak, który chciałby coś napisać na rosyjskich forach, zostanie natychmiast zbanowany, a jego komentarz zniknie. A w tłumaczonych artykułach pomijany jest niewygodny kontekst. 


To jedna strona problemu. Ale jest też druga strona. W żadnym kraju na świecie, poza Rosją, nie istnieją fora poświęcone tylko temu, co pisze się w Polsce. Czy powinniśmy się z tego cieszyć lub być z tego dumni ? Ja tak nie uważam. Ich nie zmienimy, wszystko widzą przez pryzmat siły i wojny. To inna cywilizacja- bez sumienia  W zasadzie to jest polska syzyfowa praca od wieków. Od wieków kreujemy się na tzw. znawców rosyjskiej duszy.  W końcu to polska tradycja, że jesteśmy dla Rosji oknem na świat. Tak było za carów, tak było w ZSRR, i tak jest teraz. Tylko, że rosyjskiej duszy już nie ma. 

londoncity
O mnie londoncity

znany

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo