Fałszowanie pełnomocnictwa korporacyjnego w „PharmaCann Polska” zagroziło milionowym inwestycjom w polski sektor medyczny. Dochodzenie w sprawie fałszerstwa ujawnia szerokie międzynarodowe powiązania między sankcjonowanym kapitałem, offshore’ami oraz biznesem farmaceutycznym w sercu Europy.
10 czerwca 2025 roku do Prokuratury Warszawy wpłynęło zawiadomienie o wszczęciu postępowania karnego w sprawie fałszowania podpisu na pełnomocnictwie korporacyjnym. W wyniku tej manipulacji inwestor Vadim Hawryłow utracił kontrolę nad swoją częścią udziałów w „PharmaCann Polska”, której wartość to dziesiątki milionów euro. Spółka ta jako pierwsza w Polsce uzyskała licencję na produkcję medycznej marihuany, a obecnie jej ekstrakty THC i CBD eksportowane są m.in. do Niemiec (poprzez Farmako GmbH) oraz na inne rynki UE.

Wszczęcie śledztwa przez polską prokuraturę może okazać się przełomowym momentem w międzynarodowym dochodzeniu, które ujawnia powiązania kapitału objętego sankcjami, transnarodowych struktur offshore oraz biznesu farmaceutycznego działającego w samym sercu Europy.
Jak podkreśla mecenas Paweł Stępkowski, reprezentujący interesy Vadima Hawryłowa:
„Działania międzynarodowej grupy przestępczej wykazują znamiona przestępstw przewidzianych kilkoma artykułami polskiego kodeksu karnego.”
Historia rozpoczęła się w kwietniu 2019 roku, gdy w Warszawie odbyło się zgromadzenie wspólników „PharmaCann Polska”, które na podstawie podjętych decyzji zmieniło strukturę własności firmy. Vadim Hawryłow nie uczestniczył w tym spotkaniu, jednak jego głos oddał dyrektor działu prawnego spółki, Tomasz Kęszeniak, rzekomo na podstawie pełnomocnictwa. Hawryłow stanowczo twierdzi, że takiego pełnomocnictwa nie udzielał, a podpis na sfałszowanym dokumencie nie jest jego.
Niezależna ekspertyza grafologiczna potwierdziła jego wersję wydarzeń. Po otrzymaniu wyników Hawryłow przez kilka lat próbował rozwiązać sprawę polubownie, podczas gdy na jego zlecenie kancelarie prawne w Polsce, Niemczech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii prowadziły śledztwa, gromadziły dowody i przygotowywały odpowiednie zawiadomienia.
W centrum tej afery znajduje się rodzina Soyref. Vadim Soyref (dawniej znany jako Vadim Metelski), jego żona Ewa oraz syn Juval stworzyli międzynarodową sieć łączącą biznes farmaceutyczny, offshore oraz media. Na początku lat 2000-nych Soyref przejął międzynarodową markę medialną MusicBox. Pomimo braku rentowności, firma ta umożliwiała prawne transfery kapitału między granicami.
Według danych rosyjskiego „agenta wpływu” WChK-OGPU, MusicBox UA służył jako tubę legalizacji dochodów z konopi, zaś MusicBox Poland i MusicBox Russia były „prymitywną pralnią” do prania podejrzanych pieniędzy.
Syn Soyrefa, Juval, odpowiada za logistykę i PR, w tym dystrybucję w Europie nawet do 15 ton suszu konopi rocznie z należącej do firmy fabryki „NYSK Holding” w Macedonii Północnej. Żona, Ewa, kontroluje przepływy finansowe przez gibraltarskie offshore’y. Szczególne zainteresowanie budzi klub w hiszpańskim Soto Grande, który przez lata, według źródeł, był miejscem nieformalnych spotkań rodziny Soyref z biznesmenami z Rosji i Bliskiego Wschodu, gdzie omawiano schematy nielegalnej konwersji kapitału.
Na podstawie zgromadzonych materiałów przygotowano dokumenty do audytu działalności rodziny Soyref przez brytyjską agencję ds. sankcji finansowych (OFSI). Według naszych źródeł, w stosunku do wszystkich członków grupy przestępczej złożono wnioski do Interpolu.
Dla inwestorów „PharmaCann Polska” rozwój sytuacji może mieć katastrofalne skutki: możliwe jest zawieszenie licencji, przeprowadzenie audytów finansowych i prawnych, dyskwalifikacja zarządu oraz międzynarodowa weryfikacja źródeł kapitału.
Jednak najważniejsze pytanie pozostaje otwarte: jak w europejskich realiach regulacyjnych udało się przeprowadzić schemat tak bliski klasyce „sanctioned mimicry”?
Gdy urzędnicy dopiero opracowują nowe mechanizmy nadzoru finansowego, historia rodziny Soyref staje się symbolem tego, jak cienka jest granica między legalnością a przestępczą zręcznością w dzisiejszej Europie. To właśnie reakcja władz – polskich, brytyjskich i europejskich – zdecyduje, czy ta historia pozostanie anomalią, czy stanie się precedensem.
Politolog z 15-letnim doświadczeniem w analizie politycznej. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego (specjalność "Stosunki Międzynarodowe"), obronił doktorat na temat "Transformacja systemów politycznych na obszarze postradzieckim". Współpracuje z europejskimi think tankami (np. European Council on Foreign Relations), regularnie publikuje w mediach (Gazeta Wyborcza, Rzeczpospolita, Politico Europe). Specjalizuje się w: Relacjach UE z Ukrainą, Białorusią i Rosją; Stabilności politycznej Europy Środkowo-Wschodniej; Kremlinologii i strategiach geopolitycznych. Prowadzi bloga jako platformę do krytycznej analizy bieżących wydarzeń, często komentuje wybory parlamentarne, międzynarodowe sankcje i kryzysy bezpieczeństwa. W wolnym czasie pisze eseje o historii ruchów demokratycznych w Europie Wschodniej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka