Oj dyrymdym Warszawiacy.
Oj, dyrymdym rym cym cym,
Warszawiacy, dość tych min!
Tutaj ważna jest robota,
Trza popędzić Peło kota
Oj, dyrymdym rym cym cym
Nowe życie w sobie tchnij
Potrzeba nam Twej pomocy
By cwaniakom tyłek zmoczyć.
Oj, dyrymdym rym cym cym
Piotrek Guział wiedzie prym
W referendum daj swój głos.
Chytrej babie pstryczek w nos
Oj, dyrymdym rym cym cym
Do wyborów już się rwij.
13ego, w wielki dzień
Zmień Warszawę,
Zmień zmień zmień.
To propozycja na sequel do nowej pieśni Ryszarda Makowskiego. Do wspólnego śpiewania.
„Tam [w Polsce] jest miło, bo tam zawsze się czeka. Tam zawsze się wszystko „buduje”, tam nigdy nic nie jest gotowe. Tam zawsze trwa „jutro” (...). Ale z jednego nikt nie zdaje sobie sprawy, bo to ciężko: że nic już nie będzie jutro, bo jutro to oszustwo. Zawsze jest tylko teraz. Teraz widzę (...), że na nic tam już nie mogę czekać. Że tak, jak tam jest, tak będzie zawsze (...)”. Dziennik” Sławomira Mrożka
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura