W powszechnej świadomości zazwyczaj dominuje pogląd, że sprawy duchowe to w murach Kościoła lub na modlitwie gdy tymczasem sprawy duchowe to nasza codzienność i to niezależnie od tego czy tego chcesz czy nie.
W konstytucji RP czytamy o tym, że fundamenty Państwa stanowią:
- dobro
- prawda
- sprawiedliwość
- piękno
Są to na wskroś rzeczywistości duchowe a nie materialne od których zależy nie tylko trwałość Państwa, dobro jej obywateli jale także szczęście i powodzenie jednostki. I to jeszcze nie koniec.
Za te rzeczywistości duchowe odpowiadają konkretne składniki Państwa:
- dobro: urzeczywistnia się i definiuje w parlamencie przez opoważnionych przez naród ludzi: posłowie, senatorowie, rząd, prezydenta
- prawda: odkrywana jest udolnie lub nieudolnie przez organa ścigania, katedry naukowe, etc..
- sprawiedliwość: realizowana wskazywana jest przez sądownictwo
- piękno stanowi to, co nazywamy Kulturą narodu. Bodaj jest nawet ministerstwo które tego strzeże
Widać jak na dłoni, że to, co duchowe określa nas jako wspólnotę i jako jednostki. Wobec powyższego w wyborach należy zapytać wprost w jakiej reczywistości duchowej poruszają się kandydaci.
Konstytucja określa fundalenty państwa gdyż w świecie jest jeszcze inna rzeczywistość. Jest to rzeczywistość zła, kłamstwa, niesprawiedliwości i brzydoty. Stąd preambuła wyodrębnia z tego, co jest w świecie to, co jest fundamentem wolności.
Warto więc w wyborach przyjżeć się jaki stosunek do prawdy, sprawiedliwości, dobra wspólnego a więc wolności, mają kandydaci.
Czy aby napewno kandydat który boi się prawdy o sobie nie odpowiadając na pytania co do swojej przeszłości jest kandydatem który jest w stanie stać jako prezydent po stronie dobra i prawdy?
Umiejętność odróżnienia dobra i prawdy od zła i kłamstwa nazywamy mądrością. A więc jest głupcem ten, kto z kłamstwa czyni narzędzie kampanii wyborczej, a zło nazywa dobrem. Biblia mówi:
"Mądrość jest duchem miłującym ludzi.(,,) Nie wejdzie ona w duszę przewrotną ani ciało zaprzedane grzechowi.". Księga Madrości, rozdział I.
Nie możemy więc sobie pozwolić aby prezydentem Polski był ktoś kto swoje poglądy odczytuje z kartki bo gdyby miał mówić o swoich prawdziwych poglądach musiałby zrezygnować z kandydowania na urząd prezydenta.. .
I jeszcze na koniec, Twój wybór na kartce do głosowania mówi także o tym kim jesteś. Po jakiej stronie rzeczywistości duchowej jesteś i w jakiej się odnajdujesz. Po stronie rzeczywistości konstytucyjnych czy po stronie reczywistości destrukcyjnej.
Wartości konstytucyjne chronią wolność, destrukcyjne pozbawiają jej. Bardzo łatwo określić kto nie służy prawdzie i sprawiedliwości. Jeśli tego nie widzisz jesteś głupcem i nie miej pretensji za swój los gdyż sam sobie go wybierasz. Mądrość służy prawdzie, dobru i sprawiedliwości. Głupota z kłamstwa czyni mądrość a z niesprawiedliwości narzędzie władzy.. .
Komentarze