Witam,
Ile ja pisałem, że szaleństwo fiskalne źle się skończy. Myślicie, że kłopoty firm to tylko koronawirus? Poczytajcie to:
"Kłopoty firm zaczęły się pod koniec lutego. W połowie roku widoczne będą efekty pandemii koronawirusa na polskie przedsiębiorstwa. Ale kłopoty firm miały swoje źródło jeszcze w sytuacji finansowej, która zaistniała w II połowie 2019 roku, czyli osłabienia tempa wzrostu gospodarczego oraz obserwowanego wzrostu kosztów prowadzenia działalności – ocenia Tomasz Ślagórski, wiceprezes Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) w rozmowie z ISBnews.TV"
"W lutym upadłość ogłosiły 64 firmy, czyli o 3,2 proc. więcej niż w styczniu i o 36,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Liczba ogłoszonych restrukturyzacji wyniosła 50, co oznacza wzrost o 72,4 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem i o 61,3 proc. więcej w skali roku." *
Tak, tak, firmy wchodzą w kryzys koronawirusowy wyniszczone przez tego fiskalnego szaleńca.
Dlatego ten ignorant powinien zgnić w mamrze, razem ze swoimi promotorami. Tuskiem, JK Bieleckim i Kaczyńskim.
Pozdrawiam (bez uśmiechu tym razem)
* https://www.isbnews.tv/wiceprezes-kuke-fala-upadlosci-firm-nadejdzie-w-polowie-roku/