Na kogo zagłosować

Witam,

Jak wiadomo logika opuściła ten skrawek świata, i jako jedyny logicznie myślący, przedstawię jak się sprawy mają od strony logicznej. 

Wiadomo, że odkąd PiS wymyślił, że były wybory a jednocześnie ich nie było; możliwe jest wszystko :)

Aktualnie wygląda to tak:

Pisowcy nie głosują za Dudą, tylko, tak żeby prezydentem nie był Trzaskowski. Namawiają do tego innych

Podobnie robią lemingi, tylko odwrotnie.

Sondażownie podają wyniki mówiące, że ok. 70 % wyborców głosuje nie za kimś, tylko tak żeby prezydentem nie został ten drugi.

Jest to oczywisty absurd. No, ale niestety absurdy zauważam już tylko ja. Takich czasów dożyłem, no, ale cóż poradzić? :)

Tak czy inaczej, ja zagłosuję na pana Bosaka. Bo w przeciwieństwie do Pisowców, z którymi kiedyś współpopierałem PiS, ja nie zmieniam poglądów. Tylko, że ja popierałem z pozycji wolnorynkowych, prawicowych. Zauważcie, że nawet, w przeciwieństwie do Morawieckiego, popierałem 500 plus. Ale popierałem, nie z pozycji rozdawniczej, tylko właśnie uważając, że 500 plus jest formą obniżenia podatków. Że Państwo oddaje 500 plus. Niestety okazało się, że Pisowcy są socjalistami i mają zupełnie inne zdanie w tej sprawie. Napisałem "mają zdanie"? Bez sensu napisałem. Przecież wiadomo, że Pisowcy mają takie zdanie jakie Kaczyński każe im mieć. Kazał im zostać socjalistami, no to zostali. Kazał im uwielbiać współpracowników Tuska z czasów Smoleńska, to uwielbiają. Kazał im rozganiać protesty anty LGBT to rozganiają. Tacy to są hmmm… ludzie. :)

W niemałej ilości spraw nie zgadzam się z Konfederatami, ale zagłosuję z przyjemnością i przekonaniem.

A Wy? Głosujcie nie za kimś tylko przeciwko komuś. Zobaczymy gdzie to Was zaprowadzi.

Pozdrawiam :)