Tym razem Mag El się przyłączył do nas. Bardzo słusznie przytoczył definicję Kultu Cargo:
"Kulty cargo (ang. cargo – ładunek) – ruchy religijne szerzące się głównie na wyspach Oceanu Spokojnego, głoszące nadejście nowego porządku: równości wszystkich ludzi, białych i czarnych, oraz powszechnego dobrobytu. Początkowo rozwinął się na Fidżi w XIX wieku.
Kult ten zaczął być widoczny dla antropologów w momencie, gdy ludność tubylcza zaczęła budować lądowiska i pasy startowe dla samolotów, nabrzeża dla statków, magazyny itp. Okazało się, że miejscowa ludność widząc, iż biali budują pasy startowe i lądowiska, czego wynikiem jest przylatywanie samolotów z żywnością i innymi dobrami, zaczęła ich naśladować. W świadomości tubylców samoloty przylatywały z nieba i były kierowane na ziemię przez bogów, natomiast biali ludzie byli tylko pośrednikami, którzy nie przekazywali im wszystkich zsyłanych dobrodziejstw (stąd kult cargo). W kulcie tym często ujawniał się sprzeciw przeciwko kolonializmowi."
"gdy ludność tubylcza zaczęła budować lądowiska i pasy startowe dla samolotów, nabrzeża dla statków, magazyny itp."
- wypisz wymaluj Nowak i jego "przejezdne autostrady"
"W świadomości tubylców samoloty przylatywały z nieba i były kierowane na ziemię przez bogów, natomiast biali ludzie byli tylko pośrednikami, którzy nie przekazywali im wszystkich zsyłanych dobrodziejstw"
- wypisz wymaluj zachwyt nad stadionami, niestety biali ludzie czyli Wasz góru (porawiam: guru: dzięki Mag El) oraz minister sportu nie przekazuja dobrodziejstw.
Kolejny przeciwnik opowiedział się za nami. No, no.
Inne tematy w dziale Polityka