Dzisiaj w nocy polska ambasador w Japonii w mieniu rządu Tuska podpisała antywolnościową umowę ACTA. Stało się tak pomimo ostrych protestów, jakie przetoczyły się przez polskie miasta z udziałem tysięcy ludzi. „Liberalny” rząd Tuska po raz kolejny pokazał swoje prawdziwe, represyjne oblicze. Była już (i jest nadal) walka z opozycja przy użyciu przemysłu POgardy, policji i służb specjalnych, było i jest niszczenie pamięci o ofiarach Smoleńska, była wojna z krzyżem, wojna z dopalaczami, wojna z kibicami, wojna z lekarzami, aptekarzami i pacjentami. A teraz PO poszło na wojnę z wolnością w Internecie i ludźmi, którzy tej wolności bronią. Obecna władza ma tyle wspólnego z liberalizmem co NSDAP i PZPR. Polska nie musiała podpisać ACTA, tak jak nie zrobiły tego Niemcy, Słowacja, Estonia, Cypr i Holandia, ale zrobiła to, bo obecnie rządzący Polską mają gdzieś nasza Wolność, nasze prawa i niezależność.
Mam nadzieję, że się na tym przejadą i Polacy w końcu wystawią PO i Tuskowi rachunek za te wszystkie świństwa jakie popełnili. Szkoda tylko, że wielu (na szczęście nie wszyscy) z tych młodych ludzi, którzy teraz jak najbardziej słusznie występują przeciw ACTA i protestują przeciw opresyjnym działaniom rządu, nie robili tego wcześniej, zwłaszcza po 10/04, albo co gorsza w zeszłym roku głosowali na PO. Niemniej lepiej, że się w końcu ocknęli i zobaczyli dokąd zmierza nasz kraj.
Żadna ACTA ani inna totalitarna umowa nie zniszczy Wolności, ani nie nałoży kagańca Internetowi, gdyż zawsze znajdą się ludzie, którzy na to nie pozwolą i powiedzą „Stop”. Co zaś do ochrony tzw. własności intelektualnej, to internauci nadal będą ściągać muzykę, filmy itd. z Internetu, nawet pomimo sankcji. I słusznie, mają prawo tak robić, skoro ceny w sklepach są tak wysokie, a „artyści” produkują coraz gorszy chłam i każą sobie za to płacić. Żadne lamenty i tyrady prorządowych artystów w rodzaju żałosnego Hołdysa tego nie zmienią.
Niech żyje Wolność, niech żyje Bunt!
Precz z ACTA, precz z Tuskiem i jego rządem!
polish_allied
Prawicowy buntownik z natury, bonapartysta z przekonania, politolog z wykształcenia, zwolennik Wolności i wolnego rynku, wróg lewactwa i socjalizmu.
Tak dla Flagi Konfederacji (CSA), serbskiego Kosowa, amerykańskich republikanów, wolności gospodarczej i osobistej, a także swobodnego dostępu do broni palnej dla osób zrównoważonych i niekaranych.
Nie dla lewicy i jej chorych idei typu gender, globalistów od Gatesa i Sorosa, islamu,Rosji i komunistycznych Chin.
Kocham Tajlandię, Bangkok i Azjatki, nie znoszę feministek.
Przywódcami, których najbardziej cenię są : cesarz Napoleon I, prezydent Ronald Reagan oraz generałowie Francisco Franco i Augusto Pinochet.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka