„5 dni wojny” to nie tylko dobry, hollywoodzki film akcji, ale przede wszystkim świadectwo prawdy i obraz, który pokazuje prawdziwe oblicze Rosji. Chociaż na świecie premiera filmu miała miejsce w marcu 2011r. i można go znaleźć w Internecie z polskimi napisami, to i tak warto się przejść do kina. Po pierwsze po to, żeby móc się przekonać, że nasz śp. Prezydent Lech Kaczyński został doceniony przez świat- reżyser „5 dni wojny” dedykował swoje dzieło właśnie naszemu prezydentowi, a w filmie znalazły się kilkuminutowe sekwencje z przemówieniami prezydenta. W sierpniu 2008 roku śp. Lech Kaczyński odniósł swój największy sukces i walnie przyczynił się do zatrzymania rosyjskiej agresji. POlactwo i salon nie docenili Go wtedy, ale zrobiło to kilkaset tysięcy Gruzinów i przywódcy kilku państw na wiecu w Tbilisi. I między innymi za to prezydent Kaczyński zapłacił dwa lata później najwyższą cenę.
Po drugie warto obejrzeć ten film, żeby zobaczyć jakim naprawdę dramatem była wojna w Gruzji, i jakim dramatem nadal jest odebranie temu państwu dwóch jego prowincji. W Polsce do dziś nie brakuje ludzi, którzy powtarzają rosyjską, zakłamaną wersję tych wydarzeń i bredzą, że to Gruzini wszczęli wojnę. Nieprawda, Gruzja broniła jedynie swojej integralności i niepodległości, tak jak wcześniej robili to Serbowie w przypadku Kosowa. Te bajki o rzekomych 1500 ofiarach śmiertelnych w Cchinwali po gruzińskim ostrzale były niczym więcej niż propagandą kremlowskiej mafii. Prawdziwych zbrodni na ludności cywilnej dopuścili się wówczas Rosjanie, Osetyjczycy oraz najemnicy na ich usługach, co w filmie pokazano bardzo dobrze.
Wreszcie warto zobaczyć „5 dni wojny”, żeby zrozumieć, że ludzie Putina naprawdę są zdolni do najgorszych zbrodni, z mordowaniem przywódców innych państw włącznie, i że to co stało się w Smoleńsku nie było przypadkiem. Powinni ten film obejrzeć zwłaszcza ci, którym się wydaje, że mówienie o zamachu smoleńskim to teoria spiskowa.
Dlatego namawiam, by pójść do kin, nawet tych należących do koncernu ITI (swoją drogą miło jest zobaczyć śp. Prezydenta LK na ekranie kina należącego do ludzi, którzy Go nienawidzili). A po obejrzeniu powiedzieć kolejnym osobom, by też się przeszły. Takie filmy jak ten są naprawdę potrzebne i wartościowe. Zwłaszcza teraz.
polish_allied
Prawicowy buntownik z natury, bonapartysta z przekonania, politolog z wykształcenia, zwolennik Wolności i wolnego rynku, wróg lewactwa i socjalizmu.
Tak dla Flagi Konfederacji (CSA), serbskiego Kosowa, amerykańskich republikanów, wolności gospodarczej i osobistej, a także swobodnego dostępu do broni palnej dla osób zrównoważonych i niekaranych.
Nie dla lewicy i jej chorych idei typu gender, globalistów od Gatesa i Sorosa, islamu,Rosji i komunistycznych Chin.
Kocham Tajlandię, Bangkok i Azjatki, nie znoszę feministek.
Przywódcami, których najbardziej cenię są : cesarz Napoleon I, prezydent Ronald Reagan oraz generałowie Francisco Franco i Augusto Pinochet.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka