Jak donoszą wieści, raport komisji Millera będzie opublikowany po wyborach.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110707&typ=po&id=po07.txt
Potwierdza się teza z poprzedniej notki o brudnej, wręcz śmiertelnej grze jaką prowadzi rząd Donaldu Tusku. Nie chodzi tu o opóźnienia w preparowaniu raportu technicznego, gdyż te mogą być sprawą zewnętrznych czynników, ale w przypadku kiedy sprawa dotyczy podsumowania działań aktualnie rządzącej ekipy w sprawie aktualnie rządzącej ekipy to powodów takiej opieszałości mogą być aż 2 ( słownie dwa ) :
a) opóźnienie wynikające z absolutnego bałaganu i braku jakichkolwiek kompetencji ludzi pracujących w całym rządzie łącznie z członkami komisji.
b) opóźnienie wynikające z potrzeby dalszych kombinacji członków rządu pod wpływem ,,Białej Księgi'' i próba brutalnego rozmydlenia sprawy.
Podstawą takiej oceny jest fakt, iż nie było żadnych przeszkód do przeprowadzenia głębokiej analizy w bardzo krótkim czasie. Z ,,Białej Księgi'' dowiadujemy się pobieżnie ile resortów zaniedbało swoje obowiązki. Brak takiego raportu świadczy albo o oportunistycznym działaniu winowajców albo o niechęci sporządzenia go w ogóle. Raport z działalności resortów powinien być sporządzony rok temu, a o konsekwencjach powinni wszyscy już zapomnieć. Tymczasem po wyborach nie będzie już ani winnych ani piszących ten raport.
Inne tematy w dziale Rozmaitości