Taaak, nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać. Co tu powiedzieć ? Taak. Tam i w innych miejscach, środków na ,,budowę'' zabrakło.

Śmieszne ?
Czym ten biedny premier dostanie się na miejsce katastrofy ?
a) samolotem ? Odpada, wiadomo, piloci zwolnieni na wieś.
b) drogami ? Odpada, zbyt długo - wszystko rozgrzebane tam, gdzie nie trzeba.
c) pociągiem ? Jezus Maryjo - tylko nie pociągiem !!!
Inne tematy w dziale Rozmaitości