Platforma Obywatelska przy pomocy zmiany ustawy Prawo lotnicze przerosła sama siebie. Chodzi o mały zapis, który tłumaczy oczekiwanie prokuratury na dokumentację zgromadzoną przez Komisję Badania Wypadków Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera. Jestem w szoku czytając dzisiejszą informację na niezalezna.pl. , dotyczącą tematu ,,PO utrudniła pracę prokuraturze''. Szanowni Państwo, nie tylko utrudniła, ale absolutnie pozbawiła możliwości, aby Prokuratura w ogóle takie dokumenty otrzymała. Zestawmy te fakty także chronologicznie :
30.06.2011 – Dziennik Ustaw Nr 170 poz. 1015 : ,,USTAWAz dnia 30 czerwca 2011 r.o zmianie ustawy — Prawo lotnicze oraz niektórych innych ustaw'',
http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20111701015&type=2
a w niej, na stronie 35 zmiana Art. 134 o brzmieniu :
,,
„1a. Udostępnianie wyników badań okoliczności i przyczyn zaistniałych wypadków i incydentów
lotniczych, zebranych podczas prowadzenia badania zdarzenia lotniczego w celach innych niż cel, o którym mowa w ust. 1, może być dokonane wyłącznie na potrzeby postępowania przygotowawczego, sądowego lub sądowo-administracyjnego za zgodą sądu. Właściwy do rozpoznania sprawy jest dla Komisji, o której mowa w art. 17, Sąd Okręgowy w Warszawie, a dla Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, o której mowa wart. 140, Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu.
Oraz
1b. Sąd, orzekając o udostępnieniu wyników badań, o których mowa w ust. 1a,bierze pod uwagę, czy takie udostępnienie jest ważniejsze niż negatywne skutki, które mogą wyniknąć z takiego działania bezpośrednio dla kraju oraz w skali międzynarodowej, jak również dla danego badania lub przyszłych badań zdarzeń lotniczych.
''
25.07.2011 – KBWL, działając na podstawie ustawy Prawo lotnicze art. 140 publikuje raport końcowy w momencie zadziałania zmian w ustawie z 30.06.2011. W ten sposób Platforma Obywatelska pozbawia prokuraturę możliwości sięgnięcia do danych źródłowych, którymi komisja posłużyła się do opracowania raportu, czyli chodzi o dokumenty opisane w zmianie ustawy :
,,
1c. Udostępnianie wyników badań, o którym mowa w ust. 1a, obejmuje:
1) ekspertyzy uzyskane w trakcie badania;
2) oświadczenia uzyskane od osób w trakcie badania;
3) korespondencję między osobami mającymi związek z operacją statku powietrznego;
4) medyczne lub prywatne informacje dotyczące osób uczestniczących w wypadku lub incydencie lotniczym;
5) zapisy pokładowych rejestratorów mowy, zapisy nagrań instytucji zapewniających służby ruchu lotniczego i ich kopie;
6) opinie wyrażane w trakcie analizy informacji, włącznie z zapisami rejestratorów pokładowych.
''
gdyż w prawdzie Prokuratura może wystąpić do Okręgowego Sądu Wojskowego w Poznaniu, ale podpunkt 1b zapewne uniemożliwi otrzymanie takiej dokumentacji z prostych i oczywistych powodów. Mianowicie w punkcie 1b jest zawarty interes – owszem – państwa, tylko jakiego ? Z tego zapisu i dokładnie ze sprawy smoleńskiej wynika jasno, że chodzi o interes Włodka Putina i tylko jego. Brakuje tu słów aby nie powiedzieć, że wszystkie żyletki otwierają się w kieszeni. Platforma Obywatelska przedkłada interes nad prawdę i to w tym wypadku interes Putina, gdyż według tego dodatku do Prawa lotniczego, prawda jest nieważna, ważniejsze są interesy – w tym wypadku Włodzimierza Putina.
PS.
Dzwoni Donek do Włodka , a Włodek mu na to :
,,Nu tawariszcz, job twaju mać, mnie eta nie nrawitsa'' - i już Donek ma powód, aby nie popsuć dobrych stosunków i w ten sposób, subiektywnie nie udostępnić materiałów, gdyż skutki ich udostępnienia - czyli prawdy - mogą być gorsze od zdenerwowania się Putina.
