Sprawa zarodków to żaden problem. Problemem dla Angeli Merkel będzie zniszczenie krwawicy niemieckiej pozostawionej po Euro2012 w Gdańsku, tj. boiska treningowego, na którym reprezentacja Niemiec prowadziła treningi. Boisko to zostało wybudowane za pieniądze niemieckie ( około 1 milion zł ( słownie jeden milion ) ) i przekazane zostało po mistrzostwach miastu. W dniu dzisiejszym miasto pragnie zniszczyć to boisko, a tym samym pozbyć się prezentu, który Niemcy pozostawili po sobie.
Cóż za gospodarność i przyczynek, dla którego w przyszłości Niemcy mają starać się o zwiększenie dopłat unijnych dla Polaczków, aby te zamieniały się w perzynę.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
