,,CBA wkroczyło do Prokuratury Generalnej. Sprawdza m.in. przetargi informatyczne. „Newsweek” już dwa lata temu ujawnił, że Prokuraturę komputeryzuje spółka kobiety z trzyletnim wyrokiem za fałszowanie dokumentów i podrabianie podpisów. Komputeryzuje, bo nie sprawdziły jej żadne służby.''
Elu, gdzie jesteś? Ale jaja, ale jaja.
Wystarczył jeden Stonoga, Zbigniew S., aby faktycznie przekonać się, jak działa ,,informatyzacja'' w Prokuraturze.
Szanowni Państwo,
nie ma takich pieniędzy na świecie ani dopłat unijnych, aby Platforma Obywatelska zorganizowała cokolwiek pożytecznego dla tego kraju. Wszystko musi spieprzyć (słownie rżnie w gałę), bo chyba nikt nie myśli, że Seremet będzie zajmował się informatyzacją, na której kompletnie się nie zna. Od tego powinno być CPI, ale to zostało zaaresztowane z powodu korupcji.
Tak powinien wyglądać przykładowy egzemplarz dokumentacji, za którą stoi osoba składająca wniosek o wydanie fotokopii dokumentacji z akt sprawy:

Natomiast młodzi ludzie, zamiast pracować ku chwale naszej ojczyzny, wyjeżdżają za pracą po Europie, gdyż góra ciągle rodzi myszy.
http://polska.newsweek.pl/cba-w-prokuraturze-generalnej-andrzej-seremet-wojtunik,artykuly,364290,1.html
Inne tematy w dziale Polityka