Był to zapewne gorący, czerwcowy wieczór. I mimo zapowiedzi, krótka noc. Bo chwilę po 23, wszystko było już jasne. Ale po 21 i przed tą granicą, nie byłem pewien jak to się skończy. Przyznam szczerze: straciłem przez chwilę nadzieję na zwycięstwo K. Nawrockiego. Ale gdy dowiedziałem się, że jest spora liczba odmów w badaniach sondażowych, nadzieja zmieniła się miejscami ze zwątpieniem. Choć do końca nie było wiadome ile tych osób co odmówiło, by zwolennikami Nawrockiego. Okazało się, że wystarczająco, aby wygrać. Po tym zwycięstwie można zatem wyciągnąć następujące wnioski:
1.To było ewidentny sukces kandydata PIS. Wykonał tytaniczną pracę, umiał rozmawiać z wieloma na prawicy, czym sprawił, że oni i ich zwolennicy, na niego zagłosowali. Z całą pewnością nie jest to porażka Trzaskowskiego, na sukces prezesa IPN, pracowało też wiele osób.
2. Jarosław Kaczyński. Po raz kolejny na przestrzeni 20 lat, wykonał genialne ruchy, które doprowadziły do wygranej. Zarówno w wybory prezydenckie, parlamentarne, jak i te lokalne. Po raz kolejny wyczuł nastroje społeczne, umiał postawić trafne tezy i walczyć mimo wszystko. Zdecydowanie więcej osiągnął niż Tusk. Kolejnym jego krokiem powinno być coś, z czym ma problem: zawiązanie realnej współpracy z Konfederacją i Braunem oraz innymi posłami do niej chętnymi. Nie odważyłbym się wysyłać go na polityczną emeryturę.
3. Frekwencja. Zdecydowanie bałem się wysokiej liczby osób głosujących w wyborach. Bo to zawsze oznacza większą mobilizację miast, o czym też wcześniej pisałem. Ale tym razem zadziałała mobilizacja na prawicy; dużo osób na tzw. ścianie wschodniej oraz też w miastach mimo, że tam zdecydowanie wygrał Trzaskowski. To efekt i Nawrockiego, ale też zdroworozsądkowego myślenia konserwatystów.
4. Przyszłość Tuska; przegrane przez niego wybory powinny zacząć się od zadania pytania: czy mu i koalicji się chce? Czy ma pomysł? Powinien także uświadomić sobie, że trzeba w końcu realnie rządzić, a nie "bujać" się od lewa do prawa i grać na tzw. przeczekanie. To nie jest wtedy dobry czas dla Polski
5. Absolutnym priorytetem jest teraz jedność na prawicy. Trzeba zapomnieć o wszelkich kłótniach, tarciach i sporach. O wszelkiej zawiści z przeszłości. To nie na to czas. Także na personalne ataki ze strony PIS i pokazywanie, że to my jesteśmy więksi, co oczywiście jest zasadniczą nieprawdą.
6.Trzaskowski i Sikorski. To obok Tuska dwie kolejne przegrane osoby w koalicji. Trzaskowski po przerżnął po raz drugi, a Sikorski dwa razy startował w prawyborach i dwa razy nie został wybrany. Nie wiem czy będzie podchodził po raz trzeci, bo to piwo z Mentzenem, w jakimś stopniu odbiło się mu czkawką.
7. Sondaże przed II turą. Przed pierwszą, bardzo mocno podważyły i tak kiepskie do nich zaufanie. Tym razem pracownie badawcze i analitycy sondaży, wykonali kawał dobrej roboty. W ciągu ostatnich dni i godzin, IPSOS, OGB, Marcin Palade- to ich należy pochwalić. Mimo, że nie zawsze się z nimi zgadzałem, choć w części zapewne mieli rację. Także M. Duma powiedział prawdę, choć gadał bzdury o Nawrockim jeszcze w listopadzie. Tutaj jednak wybaczam, bo pewnie na chwilę każdy krótko zwątpił. Ale miał rację, że nie było na "żyletki", choć dopiero po late pollach.
Inne tematy w dziale Polityka