Pierwsze, ciągle jeszcze sondażowe wyniki wyborów do Europarlamentu można skomentować krótko- niespodzianek nie ma.
Widać wyraźnie, że sympatia wyborców, od ostatnich wyborów parlamentarnych się nie zmieniła. Ciągle skupia się na 4 partiach: PO, PiS, SLD i PSL. Zapewne dumni z siebie mogą być liderzy PO, naczelne z premierem Tuskiem, otrzymali bowiem potwierdzenie sondażowych- niesłabnących sympatii wyborców. Mimo dwóch lat rządów w Polsce wygrywają. Złych wieści nie ma zresztą też Prawo i Sprawiedliwość, w obecnej sytuacji nie mogło ono liczyć na zwycięstwo. Drugie miejsce i kilkunastu eurodeputowanych, to w gruncie rzeczy potwierdzenie że mimo wszystko są dla Polaków ciągle jeszcze główną alternatywą wobec PO. Podobnie cieszyć się mają z czego dwa pozostałe zwycięskie ugrupowania: czy to SLD-UP czy PSL, choć według mnie trochę przesadne są gesty zwycięstwa u przewodniczącego Napieralskiego, bo te wybory wcale nie pokazały, wbrew temu co mówi, że Polacy chcą lewicowej alternatywy. Ot wszystkie te sympatie pozostają, w gruncie rzeczy niezmienione od poprzednich wyborów do naszego parlamentu. No i widzimy jeszcze, jak trudno zbudować u nas nowe liczące ugrupowanie polityczne, nie udało się bowiem zaistnieć ani Libertasowi ani Centro-Lewicy mimo że ta ostatnia
No i na koniec frekwencja. Ta jak można było przypuszczać nie zachwyca. Nie ma co jednak rozdzierać szat, przy takich kompetencjach Parlamentu UE i beznadziejnej ordynacji wyborczej w Polsce na więcej trudno było liczyć.
NAPISZ DO MNIE
punktwidzenia@op.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES"
W.Churchill
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka