Kiedyś nominowanymi do Pokojowej Nagrody Nobla byli Adolf Hitler i Józef Stalin ludzie których zawsze historia będzie łączyć z wojną i zagładą. Już same te nominacje były bezwątpienia kompromitacją Komitetu Noblowskiego. Dziś Komitet Noblowski przyznał Pokojową Nagrodę Nobla Barackowi Obamie, choć porównywać nominacji do przyznania nagrody żaden sposób nie można to jednak już sama nominacja pokazuje że Komitetowi zdarzają się wpadki. Dzisiejsza nagroda według mnie jest także właśnie taką wpadką.
Obama zaledwie od paru miesięcy piastuje stanowisko Prezydenta USA i wydaje się że nagrodę dostał chyba tylko za to że wygrał wybory i jest prezydentem zdecydowanie mniej wojowniczym i bardziej pokojowo nastawionym do świata niż jego poprzednik tylko czy to nie jest za mało? Przecież Obama w ciągu swojego urzędowania nie wykazał się żadnymi działaniami, które przyniosły by przełom w dziedzinie pokoju na świecie, a sytuacja na Bliskim wschodzie i rozmowy w tym temacie… cóż odkąd pamiętam się toczą tyle że ciągle nie zmieniają tamtejszej sytuacji.
Ta decyzja szkodzi samej nagrodzie. Bo kto w przyszłości będzie zachwycał się wyróżnieniem, które przyznawane jest wytworom popkultury, gwiazdom wykreowanym przez speców od medialnego wizerunku, a nie osobą rzeczywiście zasłużoną dla pokoju na Świecie. To jest kolejna kompromitacja Komitetu Noblowskiego
NAPISZ DO MNIE
punktwidzenia@op.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES"
W.Churchill
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka