andi andi
426
BLOG

DYZMA III RP

andi andi Polityka Obserwuj notkę 1

Scenariusz z filmu „Kariera Nikodema Dyzmy” dzieje się naprawdę. W III RP. Pewnie w wielu instytucjach państwowych i spółkach Skarbu Państwa. Zresztą mechanizm zdobycia dobrej pracy i szybkiego awansu dobitnie pokazała sprawa pana Rosoła, która wyszła na jaw przy okazji Afery Hazardowej. Jednak jeszcze bardziej kuriozalny mechanizm ujawniła niedawno „Rzeczpospolita”

Młody 25 letni dziennikarz, bez doświadczenia- niejaki Paweł Miter podszył się pod szefa Kancelarii Prezydenta RP, Jacka Michałowskiego i zarekomendował siebie w mailu skierowanym do Prezesa TVP. W mailu tym zasugerował, że wolą prezydenta jest by powstał nowy program robiony przez młodych dla młodych o polityce, społeczeństwie i że jest idealny człowiek, który mógłby taki program zrobić, właśnie Paweł Miter.
 
Efektem tego maila była niezwykle atrakcyjna umowa o dzieło na wyprodukowanie odpowiedniego programu, w wysokości prawie 40 tysięcy złotych. „Człowiek od Prezydenta” cieszył się także wyjątkowymi przywilejami, łącznie z służbowym samochodem i osobistym kierowcą. Pan Paweł nigdy nie został też wylegitymowany, przez co podał do umowy fikcyjne dane.
 
Najbardziej jednak zabawnym elementem, który zdradził dziennikarzom pomysłodawca tego zamieszania była rozmowa w której został poproszony o interwencje u Prezydenta bo szef KRRiT nie może dojść do porozumienia z zarządem. Prawda że tego elementu nie powstydziłby się nawet sam autor scenariusza do filmu „Kariera Nikodema Dyzmy”?
 
Koniec końców sprawa wyszła na jaw. Paweł Miter podkreśla, że od początku do końca była to prowokacja, na co ma dowody. Sprawę bada prokuratura. Niezależnie od powyższego, w głowie się nie mieści iż w III RP w XXI wieku może dojść do aż tak zaawansowanego kolesiostwa.
 
Przerażającym epilogiem tej sytuacji, jest wydarzenie z ostatnich dni. Media podały iż Paweł Miter został dotkliwie pobity, przez nieznanych sprawców. Dostawał też smsowe ostrzeżenia. To że chłopak nadepnął na pięty wysoko postawionym urzędnikom to jasne. Jeśli rzeczywiście miał zamiar oszustwa odpowie za to przed Sądem. Kto wiec i dlaczego, aż tak bardzo chce zniechęcić chłopaka do składania obszernych wyjaśnień, które złożyć zapowiedział? Kto posuwa się do iście gangsterskich metod? Jasne... nieznani sprawcy. Taki nieszczęśliwy zbieg okoliczności
 
Smutne że w III RP, ktoś może dostać intratną pracę, tylko z powodu tego, że jego nazwisko padło w mailu, który miał pochodzić od wysoko postawionego urzędnika, że zasugerowano iż taka jest wola obecnej Władzy...
 
Smutne że, bądź sprawcę przestępstwa, bądź autora niezwykłej prowokacji demaskującej patologie obecnej władzy spotyka tak nieszczęśliwy zbieg okoliczności iż zostaje pobity przez „nieznanych sprawców”
 
Gzie my żyjemy?. Aż strach się bać, odpowiedzieć na to pytanie. Czyżby w jakiejś republice bananowej?
andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka