„Pamiętajmy, że nasza historia jest powodem do dumy i dawajmy odpór tym, którzy tę historię chcą kalać” - mówi dziś w „Sygnałach Dnia” w radiowej Jedynce Bogusław Wołoszański.
Następnie dodał „obawiam się, że weszliśmy w okres dokopywania sobie samym. Być może jest to taka spóźniona reakcja na czas obowiązkowego prawem, narzuconego bohaterstwa, pewnej sztampowej historii, która obowiązywała przez pół wieku w Polsce. A w tej chwili, dostosowujemy historię do praw rynku i… no cóż, lepiej sprzedaje się bohater-świnia, bohater-tchórz, bohater, który się załamał – to ludzie kupią. Bohatera-bohatera, prawdziwego, niezłomnego – nie kupią. Jeżeli już jednak mówimy o prawach rynku, to popatrzmy sobie na Rambo, jak Amerykanie, znakomicie, w ten sposób odbudowywali wizerunek swojego bohatera. Uczmy się od najlepszych!” Trudno nie przyznać mu racji.
Wolimy kalać się wydarzeniami pod Jedwabnem czy historią, którą w sposób nierzetelny opisano w książce „Złote żniwa” niż eksponować te wszystkie wydarzenia z których możemy być dumni, ba my nawet te wydarzenia potrafimy skrytykować.
Wojna to czas wyjątkowy i trudny. Czas w którym łatwo o zachowania skrajne, także skrajnie niegodziwe. Tyle że w Polsce to sytuacje pojedyncze. Niestety robi się wszystko by w świadomości społecznej to zmienić. Byśmy myśleli, że to my byliśmy zbrodniarzami, a zachowania heroiczne czy po porostu moralnie- godne podziwu- to marines, byśmy w naszej świadomości narodowej z ofiar stali się katami. Kręci się filmy o Jedwabnem, o wydawaniu Żydów czy przedstawiające w krzywym zwierciadle żołnierzy z Westerplatte. Kalamy się za zbrodnie dokonane przez grupki ludzi, które dokonano samowolnie, a nie np. z rozkazu władz państwowych, czy jakiejś naszej legalnie działającej organizacji, czy za zbrodnie które dokonywali różne cwaniaczki, szmalcownicy czy pozbawieni skrupułów materialiści. Zbrodni z przyzwoleniem, a nawet z rozkazem władz państwowych dokonywano za to na Polakach! Choćby takich zbrodni dokonywały bandy UPA, gdy całe wsie Lachów (Polaków) mordowano. Gwałcono kobiety, wszystkich palono żywcem, nie oszczędzając nawet dzieci. O tym się milczy i ten temat jakoś trudno poruszyć w naszej debacie czy trudno mu zaistnieć w naszej kulturze: filmie czy choćby książce.
NAPISZ DO MNIE
punktwidzenia@op.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES"
W.Churchill
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka