Wydarzenie, Suksces, Upadek i Powiedzenia 2011 roku

WYDARZENIE ROKU:

Świat poruszyła wspomniana już przeze mnie wczoraj, „Arabską Wiosnę”, trzęsienie ziemi oraz awarie elektrowni atomowej w Japonii czy zamachy w Norwegi. Ludzie na całym Świecie ze wzruszeniem obserwowali piękną suknie ślubną Kate Middleton, a w Polsce płakali ze wzruszenia gdy Adam Małysz kończył karierę. Mało kogo za to nad Wisła obchodziły wybory parlamentarne, co pewnie przełożyło się na frekwencje wyborczą, za to wszyscy w mniejszym bądź większym stopniu dyskutowali o kryzysie i temu jak Polska przewodząc przy okazji Radzie UE, próbuje się nim uporać.

Dla mnie wydarzeniem roku była jednak Beatyfikacja Jana Pawła II. Ponad milion ludzi ze wszystkich stron Świata na Placu Świętego Piotra w Rzymie, setki tysięcy Polaków zgromadzonych, mimo deszczu i chłodu, w całej Polsce w miejscach kojarzących się z Janem Pawłem II. Powolne odsłanianie portretu nowego błogosławionego i towarzyszące mu brawa wiernych, łamiący się ze wzruszenia głos papieża wypowiadającego formułę ogłoszenia błogosławionym swojego poprzednika Jana Pawła II to obrazki z 1 maja, które na zawsze pozostaną w pamięci. Dzięki temu wydarzeniu znowu czuło się klimat i podniosłość chwili, które pamiętam z czasów pielgrzymek papieża Polaka do Ojczyzny, czy też z czasu Jego śmierci i pogrzebu.

 

SUKCES ROKU

Patrząc typowo politycznie największy sukces w 2011 roku zdobył bez wątpienia Donald Tusk i Platforma Obywatelska wygrywając tegoroczne wybory parlamentarne. Pierwsze w III RP ugrupowanie, które rządzi już drugą kadencję bez przerwy i pierwszy premier który tak długo kieruje pracami Rady Ministrów. Sukces to wielki. Oczywiście gratulacje należą się nie tylko samemu Tuskowi, ba nawet nie tylko politykom Platformy Obywatelskiej czy pracującym dla nich specom od wizerunku medialnego. Gratulacje trzeba złożyć także na ręce szefów większości mediów drukowanych i elektronicznych a także części czołowych publicystów. Wszyscy oni bowiem w pocie czoła pracowali na to by zwycięzca był tylko jeden czyli Donald Tusk. Wielki sukces osiągnął także Janusz Palikot, wprowadzając nowe ugrupowanie do polskiego Sejmu, stwarzając tym samym nową jakość na lewicy, marną niestety jakość. To są, jednak jedynie polityczne odcienie sukcesu tego roku, sukces w pełni tego słowa znaczeniu osiągnął bowiem kapitan Tadeusz Wrona, perfekcyjne lądując 1 listopada na Okęciu samolotem w którym nie otworzyło się podwozie.

 

UPADEK ROKU

Upadków było, tak jak i sukcesów wiele. Porażkę PiS-u w wyborach trudno nazwać porażką roku, gdyż nie jego wygrana była tak naprawdę tylko pobożnym życzeniem. Rozpad natomiast tej partii i odejście od niej czołowych polityków i do nie dawna pierwszych twarzy tego ugrupowania na to miano już prędzej zasługuje. Wydaje mi się bowiem, że polityka Kaczyńskiego polegająca na  otaczaniu się tylko tymi którzy w pełni popierają jego poglądy zawęża tym samym potencjalnych wyborców PiS-u skazując partie na wieczny byt w opozycji. Największy jednak upadek 2011 roku zaliczył natomiast Grzegorz Napieralski i SLD. Polityka Napieralskiego doprowadziła do najgorszego w historii wyniku wyborczego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, utraty wyrazistości tej partii i jakiegokolwiek przesłania, co pomogło także temu by na polskiej scenie politycznej zaistniał Ruch Palikota.

 

POWIEDZENIA ROKU

Cóż tu dużo pisać, przeczytajcie Państwo sami:

 

Zobaczymy jak to będzie funkcjonowało w meczach z Włochami i Związkiem Radzieckim, czy z kim tam będziemy grali”

Franciszek Smuda o taktyce reprezentacji na zbliżające się spotkania:

 

„Eunuch i Krytyk z jednej są parafii. Obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi”

Donald Tusk

 

„Poziom wazeliniarstwa doszedł do stanów ekstremalnych i już się przelewa"

Tadeusz Cymański

 

oraz słynny cytat z eurodeptywanego Blooma z wystąpienia w Parlamencie Europejskim. Jego słów nie ma jednak sensu tu przepisywać, trzeba to zobaczyć. Polecam jego 3 minutowe wystąpienie zobaczyć do końca, nie dość że śmieszne to jeszcze mądre: