andi andi
185
BLOG

SZKODNIKI?

andi andi Polityka Obserwuj notkę 0

Kiedyś marszałek Stefan Niesiołowski nazwał buńczucznie Kaczyńskich szkodnikami Polski. Przyganiał kocioł garnkowi, bo patrząc na ostatnie działania rządu Tuska nasuwa się pytania czy właśnie Platforma Obywatelska nie jest szkodnikiem Polski, albo ściślej ujmując: nie szkodzi większość naszego narodu, zwłaszcza tego z tzw. „Polski B”?

Poczynając od działań Platformy, które są niczym innym jak zrobieniem dobrze Brukseli. Ot, choćby opowiedzenie się przez Polskę za Pakietem Fiskalnym i wypłata na rzecz Brukseli grubej kasy tylko po to byśmy mogli siąść przy jednym stole z mocarstwami europejskimi i napić się kawki. Być może będzie to kawka z mlekiem, nie mniej na pewno będzie nam wolno jedynie ją pić i nic się przy tym stole nie odzywać. Wszak prawa głosu to my tam nie mamy. Słowem, w dobie kryzysu i dziury budżetowej wywaliliśmy w europejski kosmos kasę nie wiadomo po co i dla czego, a że kryzys to u nas trzeba podnieść podatki takie jak choćby VAT czy akcyza na paliwo, które schładzają nasza krajową gospodarkę niczym zimny prysznic schładza rozgrzane w letnim słońcu ciało.
 
Premier z wielkim zaangażowaniem forsuje reformę systemu emerytalnego i podniesienie wieku, od którego należeć się będzie emerytura do 67 roku życia. Uparł się Tusk na tą „reformę” jak chyba na więcej przyniesie więcej negatywnych skautów niż pozytywnych zmian. Co z tego iż będziemy pracować dłużej o te parę lat, skoro za nami nie będzie młodszych pokoleń, które dźwigały by ciężar utrzymywania starszych. Nie będzie bo polityka prorodzinna u nas, jak nigdzie w Europie leży. Powiem nawet więcej rząd prowadzi działania wbrew polityce prorodzinnej, bo jak inaczej można nazwać odebranie ulg czy podwyższenie podatku VAT na artykuły dziecięce czy szkolne? A to nie jest tak, że Polacy nie rodzą dzieci bo im się nie chce, ale nie rodzą ich, głównie ze względów finansowych. Współczynnik narodzin, wśród tego samego pokolenia Polaków, tyle że przebywających na emigracji jest zdecydowanie wyższy od tego w kraju. Słowem reforma emerytalna jest konieczna, ale po pierwsze musi być połączona z polityką prorodzinną, oraz po drugie nie może być oparta na podwyższeniu wieku emerytalnego. Ten ostatni kierunek działań uderza tylko, po pierwsze w ludzi wchodzących na rynek pracy (bo blokuje dla nich miejsca pracy) a po drugie właśnie w rodzinę, gdyż ludzi bez pracy, bądź np. bez pomocy dziadków w wychowywaniu wnuków, nie będzie stać na dziecko. Reforma emerytalna korzystna jest chyba jedynie dla OFE i ZUS ale jeśli chodzi o system emerytalny, Polskę i Polaków odniesie najpewniej efekt odwrotny.
 
To o czym wskazałem wyżej to tylko dwa chyba najważniejsze tematy ostatnich tygodni. O ACTA pisać nie chciałem bo zbyt wiele już o tym napisano. Wydarzenia związane z ACTA pokazały tylko jak miękkiego mamy premiera, choć oczywiście to że ze swojej decyzji się wycofał to bardzo dobrze. Wtopa z lekarzami i refundacją lekarstw woła o pomstę do nieba, dobrze że i z tego się wycofano. Akurat w lawirowaniu w gąszczu niepowodzeń i odwracaniu kota ogonem Donald Tusk, jak nikt inny jest mistrzem. Pamiętacie szumne wypowiedzi premiera o tym jak to nasz kraj będzie przygotowany do EURO 2012 i jaki nastąpi rozwój naszego kraju? Miał być gigantyczny rozwój infrastruktury, rozbudowa lotnisk, dworców o autostradach już nie wspominając. Dziś już wiemy, że z dworców to udało się Centralny w Warszawie umyć, o autostradach pozostały marzenia oraz kłopoty z wykonawcami i szpary na nawierzchni po falach mrozów (które nie tak rzadko przecież ten kraj odwiedzają) W sferze spożywczej mamy aferę solną, o której państwo wiedziało od lat dziesięciu ale jakoś zapomniało zareagować a w sferze oświaty robi się reformę, która Liceum Ogólnokształcące zamieni w kurs przygotowawczy do matury, słowem robią z Polaków matołów (by prościej nimi było rządzić? ) Przed nami, także wielka reforma forsowana przez ministra sprawiedliwości w postaci likwidacji małych sądów, oraz otwarcia różnych zawodów. Nie zdziwcie się więc Państwo jak za jakiś czas, jakiś taksówkarz podwiezie Was pod Sąd, którego dawno już tam nie ma. Za moment bowiem taksówkarz nie będzie musiał mieć licencji, a więc znać miasta jak własnej kieszeni, może więc też nie zauważyć że jakiś Sad został w danym mieście dawno zlikwidowany. By żyło się lepiej… a co.
andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka