Czy głosować?

Zbliża się czas wyborów. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie:, głosować czy nie?

Mamy wielkie szczęście i przywilej, że żyjemy w demokratycznym państwie i to MY naród mamy w swoich rękach władze. Właśnie wybory są okazja by naród w pełni z tego prawa skorzystał.  Komu powierzymy tą władze, kto nami będzie rządzić przez kolejną kadencje to zależy od NAS, o de mnie od CIEBIE, od nas wszystkich w równym stopniu. Nie wolno nam zlekceważyć tego prawa. Czym mniejsza liczba wyborców tym większa szansa że rządzić nami będą jacyś skrajni politycy lub populiści, tym większa szansa że w Sejmie znowu królować będą osoby pokroju Leppera.  Nie pozwól by reprezentantami narodu znowu zostali przestępcy. Idź do wyborów choćby po to by władze oddać do tych mądrzejszych, albo chociaż bezpieczniejszych i przewidywalnych polityków. Jeśli już wszyscy Cię zawiedli nie masz partii której popierasz: to oddaj głos na partie, która według Ciebie jest najmniejszym złem.

Jeśli uważasz, że  wybory nic nie zmienią, że nie ważne kto będzie rządzić i tak nie poprawi to bytu szarego obywatela, bo oni tam dbają tylko o siebie, to zagłosuj na to ugrupowanie które daje największe prawdopodobieństwo tego, że jeśli nie poprawi to przynajmniej nie popsuje  sytuacji polaków.  Zagłosuj co Ci szkodzi!

Wiele pokoleń walczyło byś my mieli wolną, niepodległą i suwerenną ojczyznę, byśmy mogli decydować sami o losie naszego państwa. Dziś mamy wolną ojczyznę i prawo do wolnych wyborów, możemy decydować sami. Uszanujmy walkę wielu pokoleń Polaków, uszanujmy walkę tych którzy mogli tylko marzyć o wolnej i demokratycznej Polsce, o tym by sami decydowali kto ma nimi rządzić. Twój głos znaczy bardzo wiele. Prawie 60% Polaków nie było przy urnach podczas ostatnich wyborów, gdyby poszli to z tych nie oddanych głosów ukształtował by się pewnie zupełnie inny obraz Sejmu. Nie było by pewnie Leppera i Giertycha w rządzie, nie było by tego całego zamieszania, a władza być może należała by do zupełnie kogoś innego.  Nie pozwól by decydował za Ciebie ktoś inny