andi andi
62
BLOG

TEN TRZECI KTÓRY ROZSADZI UKŁAD POLITYCZNY W POLSCE

andi andi Polityka Obserwuj notkę 4

Od 2005 roku układ na naszej scenie politycznej ukształtował się praktycznie dwu biegunowo. Z jednej strony mamy PiS, z drugiej PO. Na dokładkę pojawiają się jeszcze jakieś mniejsze partie, ale to raczej przystawki czy to PiS-u (Samoobrona, LPR- już wchłonięte) czy PO (PSL- wszystko wskazuje na to ze podzieli los Samoobrony i LPR-u). W środku tego ringu jest jeszcze SLD, które jednak zagubiło się totalnie, nie potrafi odzyskać wyrazistości, jest nijakie i bez szans.Pytanie tylko jak trwały jest taki układ? Wydaje się, że w polskich warunkach politycznych, jest to twór raczej sztuczny.

 

Powstał on na gruzach dawniej walki obozu post solidarnościowego z post komunistycznym, po pokonaniu w 2003 roku SLD, gdy Rywin przyszedł do Michnika. Jednak, co najważniejsze powstał on dzięki zbudowaniu iluzji nowej jakości, nowego stylu rządzenia i przede wszystkim dzięki wmówieniu ludziom, że po wyborach szykuje się wielka koalicja zmian jaką miał być PO-PiS. Tyle że zamiast koalicji mieliśmy od samego początku ostrą walkę między niedoszłymi koalicjantami, a rządy obu partii z osobna nie spełniły pokładanych w nich nadziei. PiS, zmuszony do rządów z populistami uwikłał się w wewnętrzne spory, popełniając przy okazji parę głupich błędów przeważnie związanych z zakompleksieniem i małością lidera, szybko oddał władze Platformie. Ta z kolei również nie zachwyca. Ok. nie mamy wojen (poza tymi Premier-Prezydent) ale nie mamy też żadnych zmian. Rząd Tuska to rząd, który boi się jakichkolwiek reform, i walczy tylko o sondażowe słupki. Rządy miłości, uśmiechów, chwytów wizerunkowych i wmawiania Polakom takich głupot jak np. to o tym że kryzys nas ominie- podczas gdy jest zupełnie odwrotnie muszą kiedyś się zemścić i się zemszczą.

Jak na razie Platforma zyskuje na tym, co zauważył Marek Migalski na łamach „Wprost” iż skutecznie udało jej się wypracować etykietę trendy i wzbudzić u dużej części Polaków strach przed Kaczyńskimi. Jednak to tylko na razie, bo większość wyborców PO nie tylko bała się PiS ale chciała też zmian i reform, póki co nie otrzymuje zbyt wiele.

Ten praktycznie dwu partyjny system zbudowany na zasadzie strachu i niechęci jednych do drugich, bez natomiast prawdziwych różnic ideowych nie może i nie będzie trwały. Przecież dużą część wyborców tak PiS jak i PO, zwłaszcza wyborców tych, którym marzył się niegdyś PO-PiS nie głosuje np. na PO dlatego że PO im się podoba, ale głosuje dlatego by przegrał PiS, wybierają po prostu mniejsze zło, wybierają bo PO jest jedyną realną szansą na to by do rządu nie wpuścić PiS lub odwrotnie bo PiS jest jedyną realną szansą by zagrozić rządom PO.

Taki układ, wygodny tak dla PO jaki i PiS będzie sobie panować do czasu gdy pojawi się ten trzeci. Ugrupowanie polityczne, można by go nawet nazwać ruchem społecznym, które zaprezentuje coś o czym Polacy marzyli i w wyborach 2005 roku stawiając na PO-PiS i w wyborach w 2007 stawiając na PO. Ugrupowanie, które pozbawione będzie liderów którzy totalnie się nie sprawdzili, które postawi na realizacje trudnych acz koniecznych dla naszego kraju reform. Nie będzie się bało zmian, ale nie zerwie też z tradycyjnymi wartościami, które po prostu będzie takim PO-PiS em bis, tyle że w formie jednego ugrupowania. Będzie propozycją dla wyborców tka PO jak i PiS-u.

Tak PO jak i PiS jeszcze długo królować będą naszej scenie politycznej, ale ich potencjał już powoli zaczyna się wypalać. Coraz bardziej widać potrzebę wprowadzenia czegoś naprawdę świeżego, czegoś co firmowane będzie przez zdolnych, charyzmatycznych polityków, ale polityków którzy nigdy nie byli głównymi liderami politycznymi w Polsce, albo w ostatnich latach dali sobie spokój z wielka polityką. Takich osób jest obecnie sporo.

Ten trzeci, na pewno nie od razu sięgnie po szczyty władzy, ale jeśli dobrze obmyśli swoją strategie może mocno zamieszać już podczas najbliższych wyborów czy to do Euro-parlamentu, czy nawet na Prezydenta RP, ten trzeci na pewno jednak spowoduje, że na naszej scenie politycznej zrobi się ciekawiej.

Być może tym trzecim, który rozsadzi sztuczny układ dwu partyjny będzie Ruch Społeczny „Polska XXI”, Prezentuje On program będący dokładnie w centrum między PO a PiS-em. Na razie jest to tylko Ruch Społeczny, ale nie wierze, że na Ruchu się skończy. Lider „Polski XXI Rafał Dudkiewicz niczego nie wyklucza. Pytanie tylko czy ruch ten ma jakieś szanse w starciu z politycznymi gigantami, jakimi są Poi  PiS. Jeśli liderom tego ruchu uda się do siebie przekonać tysiące zawiedzionych polityką Polaków i ruch ten naprawdę stanie się przedsięwzięciem od dolnym to bez wątpienia tak. Będzie on wtedy trzecia poważną propozycją dla PO-PiS-owych wyborców, a być może także wiele tysięcy wyborców będzie mieć wreszcie ponownie swoją sympatie polityczną, na którą zagłosują bo im się podoba a nie dlatego by nie wygrało to gorsze zło.

andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka