andi andi
29
BLOG

ECHA INCYDENTU W GRUZJI

andi andi Polityka Obserwuj notkę 2
Robi się nie dobrze, gdy patrzy się na reakcje polityków koalicji i SLD na fakt ostrzelania Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji. Chodzi głownie o polityków PO bo po politykach Sojuszu można się było tego spodziewać, w końcu nie pierwszy już raz, świadomie bądź nie, pośrednio bronili oni jak lew racji stanu Federacji Rosyjskiej nie bacząc na interes Rzeczpospolitej. Te wszystkie zarzuty dotyczące ochrony prezydentów są zasadne i trzeba to wyjaśnić. By stwierdzić że tamta wieczorna prezydencka wycieczka po ciemnych gruzińskich ulicach była nie przygotowana i przeprowadzona bezmyślnie nie trzeba być ekspertem do spraw ochrony VIP-ów, ale przecież to nie jest wina prezydenta, a jeśli już to o tylko o tyle, że zgodził się na zmianę programu wizyty. Jednak przecież to nie tu leży problem. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, co robi obce wojsko na terenie suwerennego kraju, obojętnie czy jest to wojsko rosyjskie czy osetyńskie?Najbardziej paskudnie, komentując gruziński incydent zachował się Marszałek Sejmu pan Komorowski, w którego głosie wyraźnie słychać było zadowolenie że znowu Kaczorowi się coś nie udało. Te ironiczne komentarze całej koalicji wyczuwające kolejną szanse na dokopanie prezydentowi, godzą- i trzeba to powiedzieć jasno- w polską rację stanu.Rosja, od dawna nie była tak słaba, w dobie kryzysu finansowego, Moskwa jak ryba wody, potrzebuje zachodu. W tym kontekście zachód mógłby ugrać- dużo, z rzeczywista obroną suwerennego kraju- Gruzji i jej granic włącznie. Zamiast tego, woli łasić się do tego moskiewskiego, chorego i słabego niedźwiedzia, pozwalać sobie na podwójne standardy, przymykać oko na wartości, które przyświecają zachodniej cywilizacji, pozwalać Rosji na więcej, pozwalać temu krajowi na jawne łamanie prawa międzynarodowego i zawieszenia broni, które zachód- za pośrednictwem prezydenta Francji wynegocjował. W takiej sytuacji, Rosja drwi sobie z zachodu, osiąga wszystko co chce a w zamian za to zachód stwierdza że wszystko jest ok., mimo łamania przez Rosje porozumienia. Rosjanie, czy tam Osetyńczycy (co za różnica) panoszą się po terenie suwerennego kraju, są nieopodal stolicy Gruzji, w miejscu gdzie ich być nie powinno, ale mimo to zachód ogłasza sukces. Znowu pewnie Europa Zachodnia obudzi się, za jakiś czas z ręką w nocniku i będzie żałować, tak jak przed 60-laty tej głupiej polityki ustępstw. Zachód może sobie na to pozwolić, ale nie Polska. Zachodu, przed imperialną polityką Moskwy bronią jeszcze kraje Wschodniej i Środkowej Europy, w tym nasz kraj. My mamy inną sytuacje i w naszym interesie jest walczyć o obronę Gruzji i wskazywać wszelkie łamanie podstawowych wartości i prawa międzynarodowego przez Rosje. Ta drwina z Prezydenta, te komentarze będące tylko partyjną grą, te informacje, jakoby naszych służb specjalnych- że to była gruzińska prowokacja, podczas gdy Osetyńczycy się przyznali, są przykładem działań będących wbrew polskiemu interesowi narodowemu. Tym politykom, zaślepionym w partyjne grze i podlizywaniu się zachodowi,  potrzebny jest chyba kolejny groźny ryk moskiewskiego niedźwiedzia. Raczej prędzej niż później to będzie miało miejsce, tym bardziej że nawet kraj Europy Środkowej drwi sobie z dotychczasowych jego ataków. Tylko czy wtedy i dla Polski nie będzie to przebudzenie z ręka w nocniku?
andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka