andi andi
44
BLOG

ZAZDROSZCZĘ AMERYCE

andi andi Polityka Obserwuj notkę 5

Wczoraj byliśmy świadkami zaprzysiężenia nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy. Patrząc na tą ceremonię z perspektywy polskiej jest czego Amerykanom zazdrościć.

 
Nie chodzi mi tutaj o wyjątkowy styl przejmowania władzy, ceremonię w postaci wielkiego widowiska, te tłumy, orkiestry, defilady o to wielkie show. Zazdrościć możemy przede wszystkim wielkiej kultury politycznej i szacunku dla werdyktu narodu, który w demokratycznych wyborach wybrał tego a nie innego prezydenta.
 
Podczas wczorajszej ceremonii zaprzysiężenia Prezydenta USA byli obecni wszyscy żyjący poprzednicy Obamy, niezależnie od opcji politycznej z której się wywodzą, wszystkich ich było stać na przyjazne gesty w stosunku do nowego prezydenta. Odchodzący Prezydent George Bush doczekał się słów podziękowania ze strony nowego prezydenta, mimo że wiadomym jest że w znacznej mierze Obama jest przeciwnikiem polityki prowadzonej przez swojego poprzednika i jej mocnym oponentem. W swoim wystąpieniu nowy Prezydent potępił rezygnację administracji Busha z wartości które przyświecały dotąd demokratycznemu Światu na rzecz doraźnych celów walki z terroryzmem to jednak nie zanegował zupełnie słuszności prowadzonych przez USA działań militarnych, był w stanie wyrazić wdzięczność za to że od 11 września 2001 roku USA nie spotkały kolejne akty terroru na swoim terytorium. Krótko mówiąc Prezydent Obama był witany z honorami nawet przez swoich przeciwników, prezydent Bush żegnany w taki sam sposób, mimo że Jego administracja popełniła wiele błędów, koniec prezydentury przypada na wielki kryzys gospodarczy, mimo że wielu Amerykanom żyje się gorzej niż 8 lat temu, mimo że jest za co krytykować byłego prezydenta.
 
Chciałbym by kiedyś u nas było podobnie. By na tego typu uroczystościach- zaprzysiężenia nowego prezydenta i innych prezydenckich wydarzeniach- typu jakieś bale, bankiety byli zapraszani i przybywali wszyscy poprzednicy, by także ważni oponenci prezydenta zaszczycali te imprezy swoją obecnością zwłaszcza jeśli dotyczą rocznic ważnych wydarzeń historycznych. By na te parę ważnych dla historii, dla Polski, chwil zostawili z boku wzajemne urazy, uprzedzenia, politykę nienawiści. By byli skłonni, choćby momentami na odrobinę wzajemnego szacunku dla siebie nawzajem, choćby dlatego że swe stanowiska zajmują dzięki demokratycznej decyzji narodu, a tej decyzji należy się szacunek.

Tylko czy w Polsce jest to możliwe?

andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka