andi andi
32
BLOG

CZAS NA ZMIANĘ

andi andi Polityka Obserwuj notkę 0

W odstani weekend na kongresie PiS-u padło wiele pięknych słów, haseł czy nawet propozycji programowych. Zaprezentowano też nowy, objętościowo gruby program Wizerunkowy sukces na pewno osiągnięto. Jednak co do programowych założeń, można napisać, nawet wielotomowe- tylko po co? Prawo i Sprawiedliwość miało do tej pory bardzo dobry program- problem był z wykonaniem.

 
W czasach ich rządów za duży nacisk położono na walkę z komuną, z agentami, układem i wszystkim kto był przeciw PiS-owi, za mało na konkretne rozwiązania gospodarcze, społeczne, prawne które w tamtym Sejmie można było wprowadzić uzdrawiając Polskę. Jarosław Kaczyński nie miał lekko- zbudował koalicję z partią skrajną- LPR i populistami Leppera, miał na karku brutalnie atakującą opozycję i nieprzychylne media, ale nawet w tak trudnej układance można było wprowadzać więcej zmian- bardziej postawić na przyszłość mniej na przeszłość, choć to co zrobili np. z WSI było dobre. Polityka jest sztuką kompromisu. Jarosław Kaczyński zrezygnował z tej sztuki nawet we własnym ugrupowaniu (bo pozbywał się wszelkich opatów- będących równocześnie mądrym zapleczem i mózgiem partii jak Dorn czy Ujazdowski, otaczając się dworem lizusów mówiących tylko komplementy do ucha Prezesa) Trudno wic, wymagać by umiał walczyć o kompromis w Parlamencie w tamtych okolicznościach. Tamten rząd podczas swojej kadencji wielokrotnie wykazywał dobrą inicjatywę, szczere dobre chęci zmian- ale wykonanie było koszmarnie nieudolne. Dobrymi chęciami to podobno piekło jest wybrukowane. Tak więc problemem Prawa i Sprawiedliwości nie jest brak programu czy zły program- problemem PiS to brak kompetentnych ludzi, którzy ten program by wykonywali- przynajmniej brak tych ludzi w czołówce polityków tego ugrupowania.
Trzeba też uczciwie przyznać że Platforma Obywatelska wcale nie jest lepsza. Ma lepsze notowania bo potrafi się lepiej sprzedać. Bo media przychylniej patrzą na działania- a raczej brak działań rządu Tuska. Donald Tusk też w założeniach miał dobry plan reformowania Polski. Tylko co z tego? Skoro ten rząd nie ma wcale ochoty swoich obietnic realizować. Jeśli już coś robi- robi to tylko pod publiczkę i często są to nieznaczące zmiany czysto kosmetyczne na dodatek nie mające dużego wpływu na naszą gospodarkę czy komfort życia w Polsce. By wyliczyć tylko pierwsze z brzegu obietnice PO z kampanii: podatku liniowego jak nie było tak nie ma (obowiązuje PiS- owski system podatkowy z dwoma stawkami, a minister Rostkowski miał podobno pomysł powrotu do dawnego trzy stawkowego), okręgów jednomandatowych jak nie było tak nie ma, reforma finansów publicznych nawet nie ruszyła, pobyt reformy zdrowia nie dotyczyły meritum- chodziło tylko system własności Służby Zdrowia a nie zmiany systemowe mające zapewnić większy dostęp pacjentów do Służby Zdrowia. Główne obietnice kampanii- pozostały tylko hasłami, a głupim wyborcom radość. Podobnie jest w sprawie kryzysu. To że akurat Tusk uspokajał pokazywał w tej sprawie hura optymizm to dobrze- kryzys to także dużym stopniu psychoza tłumów, ale to że do dziś nic nie robił by złagodzić w Polsce jego skutki to bardzo źle. Obecne zbieranie pieniędzy w resortach- ok., ale 17 mld zł nie załatwi sporawy. Potrzebne są konkretne zmiany systemowe, reformy- nawet jeśli miały by one uderzyć w ludzi to trudno- w czasach kryzysu ludzie lepiej to zrozumieją. Tymczasem Tusk z powodu kryzysu reformy zawiesza.
 
PO-PiS-owi trzeba chyba już podziękować. Czas na prawdziwą zmianę.
andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka