Panie dyrektorze Krzysztofie Skowroński
Dziękuje za to, że przez te parę lat „Trójka” odzyskała swojego ducha. Stała się radiem, które nie boi się wyzwań, nie boi się zaskakiwać słuchaczy. W dobie, gdy każda stacja radiowa w Polsce kieruje się tym samym wzorcem, skrzętnie wypracowanym przez socjologów, „specjalistów”, „medioznawców” i boi się nowych pomysłów, innej muzyki, boi się słowa: Pan zrobił radio zupełnie pod prąd. Pewnie wspomniani wyżej eksperci przecierają oczy ze zdumienia że słuchalność takiej stacji- rośnie.
To wszystko dzięki Panu. Pozwolił Pan genialnemu zespołowi redakcyjnemu „Trójki” pokazać co potrafi, pozbawił ich Pan niejako gorsetu ograniczającego ich obecność i zachowanie na antenie. Zaufał Pan redaktorom „Programu Trzeciego” a oni pokazali że można zrobić radio ambitne a jednocześnie takie które pokochają słuchacze, zrobić radio dla ludzi i blisko ludzi.
Nie bał się Pan pokazać światu to co „Trójka” ma najlepszego. Nie bał się Pan sięgnąć po mistrzów mikrofonu, tak różnych od obecnych dj-ów ale mających swój jedyny i nie powtarzalny styl. To dzięki Panu tak wyjątkowe są piątki: bo pozwolił Pan ponownie Wojciechowi Manowi robić co mu się wymyśli o poranku, rozmawiać ze słuchaczami Kubie Strzyczkowskiemu w południowej piątkowej „Zapraszamy do Trójki”, bo pozwolił Pan redaktorom Trójki zrobić południowe pasmo autorskie z takimi programami jak „Ładne Kwiatki”, „Hallo Centralo”, „M3” czy „Prywatna Kolekcja” bo powstała „Akademia Muzyczna Trójki” złożona z ludzi, którzy nie boją się pokazać słuchaczom innej muzyki- która nie wszystkim się podoba, ale którą często warto poznać, bo nie bał się Pan inności i radia które daje więcej niż tylko srutu tutu z namawianiem do smsów. Więcej- nie bał się Pan także trudnych form radiowych takich jak choćby reportaż czy teatr. Ten ostatni wrócił po latach do „Trójki”.
Ponadto to dzięki Panu mogliśmy być zaskakiwani nietuzinkowymi akcjami: mogliśmy kibicować śmiałkom „Wielkiego Wyścigu”, poznawać świat razem z reporterami radia, gdy „Trójka Przekraczała Granice”, w parę dni tematycznych przemierzyć „dekady” w światowej muzyce, czy śledzić najważniejsze wydarzenia polityczne, gospodarcze, kulturalne oraz sportowe bo wszędzie gdzie działo się coś ważnego byli korespondenci „Trójki”.
Został Pan odwołany. Szkoda, bo zrobił Pan dobre radio. Odwołanie Pana jest tym bardziej niesprawiedliwe, bo mimo, że ma Pan wyraziste poglądy polityczne, nie narzucał Pan „Trójce” i redaktorom przygotowującym publicystyczne programy swoich poglądów, co było słychać na antenie- a to rzadkość obecnie w mediach.
Niestety, chyba nie tylko w publicznych mediach, ale w ogóle w państwowych przedsiębiorstwach ciągle nie liczy się profesjonalizm i rzeczywiste sukcesy danej instytucji ale układy i sympatie polityczne.
I tylko „Trójki” żal.
Z wyrazami szacunku: słuchacz
NAPISZ DO MNIE
punktwidzenia@op.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES"
W.Churchill
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka