porucznik zubek porucznik zubek
573
BLOG

El Pistolero strzelał ślepakami

porucznik zubek porucznik zubek Rozmaitości Obserwuj notkę 19

Tour de France 2010 miał być wreszcie wyścigiem czystym od dopingu. I prawie był, bo jedynym przyłapanym na stosowaniu niedozwolonych środków jest... jego zwycięzca. W próbce moczu Alberto Contadora wykryto klenbuterol - lek z grupy beta2-mimetyków, rozszerzający oskrzela (w USA tym środkiem leczy się astmę u koni!!!). Badanie przeprowadzono podczas drugiego dnia przerwy w Wielkiej Pętli, tuż przed etapem kończącym się na wzniesieniu Tourmalet, na które Hiszpan wjechał jako drugi, za Andy Schleckiem. Próbka B potwierdziła obecność niedozwolonego środka.

Każdy sportowiec złapany na koksie tłumaczy się żałośnie i naiwnie. Hiszpan trzyma się wersji ze skażonym posiłkiem. Fakt, było tego niewiele, co przyznają nawet eksperci. Ponoć na tyle mało, że nie mogło to mieć większego wpływu na formę zawodnika. Ale niesmak pozostaje. Contador chcąc niechcąc dołączy do grona wielkich zwycięzców Tour de France, wokół których pozostanie mgła dopingowego podejrzenia. Tym razem Alberto "El Pistolero" Contador na Polach Elizejskich strzelał ślepakami. Wstyd.

Jeżeli natomiast ktoś podniecał się walką Ezequiela Mosquery na podjazdach tegorocznej Vuelty, to dziś również może sobie pluć w brodę. Drugi kolarz wyścigu dookoła Hiszpanii ma problem z pozytywnym wynikiem kontroli antydopingowej przeprowadzonej podczas Vuelty. Sprawa jest niestety rozwojowa, bo również inny zawodnik Xacobeo Galicia został przyłapany na dopalaczach...

Tymczasem w Australii, w cieniu dopingowych sensacji, w wyścigu indywidualnym na czas tytuł mistrza świata obronił ambasador tego sportu, Szwajcar Fabian Cancellara, a świetne dziewiąte miejsce zajął Polak Maciej Bodnar. Tylko jak się tym emocjonować?

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości