pp1515 pp1515
91
BLOG

Na rok 2024

pp1515 pp1515 Polityka Obserwuj notkę 1
Co powie nam szklana kula o roku 2024. Moje myśli na kanwie spotkanie Piotra Zychowicza i Jacka Bartosiaka w warszawskiej Kinotece.

Rok kończy się zdarzeniami, które nie nastrajają optymistycznie. Trwają dwie wojny istotnie wpływające na naszą sytuacje, a szykuje się trzecia na miękkim podbrzuszu USA, między Wenezuelą a Gujaną. Jednym słowem destabilizacja, destabilizacja i jeszcze raz destabilizacja.

W styczniu nasili się presja w Unii na centralizację. Dwa najważniejsze państwa, czyli Niemcy i Francja są coraz bardziej poddawane wewnętrznej presji. We Francji coraz bardziej realnym staje się przejęcie władzy po wyborach przez Front Narodowy. Oznaczało by to ogłoszenie referendum na temat wyjścia z UE, a sondaże mówią że poparcie dla wyjścia przekracza 60%.

W Niemczech coraz bardziej zyskuje Alternatywa Dla Niemiec. Co prawda nie ma na razie szans na przejęcie władzy, ale partie głównego nurtu będą zmuszone, w ramach działań zapobiegawczych, przejmować coraz większą część agendy Alternatywy.

Dodatkowo w obu krajach gospodarka ma się kiepsko, co promuje partie z poza establishmentu. Pozostawienie spraw własnemu losowi oznaczać będzie zaprzepaszczenie dotychczasowych koncepcji i marzeń o mocarstwowości. W związku z postępami Rosji w Ukrainie i realną sytuacją zwycięstwa Rosji, szczególnie Niemcy są zaniepokojone możliwością asertywnej postawy państw europy środkowej i w konsekwencji wciągnięcia całej Europy do wojny. Dlatego w pierwszej kolejności państwa rdzenia będą stosowały wszelkie możliwe środki, aby Bruksela przejęła kompetencje polityki zagranicznej. W ten sposób Francja i Niemcy z pominięciem państw naszego regionu będą mogły ustalać równowagę między mocarstwami naszego kontynentu.

Nasz kontynent przyspieszy kurs w stronę gospodarczego zaścianka świata. A to nasili presję na przepływ bogactw od biednych do bogatych. Gotowy przepis na rewolucję

Moim zdaniem w najbliższym czasie dojdzie do przekształcenia się UE, jednak nie tak, jak wielu się spodziewa. Unia nadal będzie istnieć. Natomiast wewnątrz niej powstanie nowe Państwo Franków. Stworzą je Niemcy, Francja, Benelux, Włochy i może Hiszpania. W ten sposób już w dostrzegalny sposób dla każdego powstanie rdzeń i peryferia. Państwa Europy środkowej będą nową formą kolonii, a dodatkowo, stanowić będą strefę zgniotu między nowym Państwem Franków a Rosją, przestrzeń negocjacji statusu i przynależności do strefy wpływu.

W 2024 roku będziemy obserwować rozpaczliwe zabiegi naszego rządu, aby Niemcy zechciały nas zaanektować do rdzenia. Moim zdaniem nadaremno, rdzeń będzie bezwzględnie egzekwował status koloni.

Stany coraz bardziej będą przyjmować postawę podwójnej gardy. Nawet jeśli Tramp nie wygra, co jest mało prawdopodobne, środowiska za nim stojące wymuszą zmiany. Generalnie w rywalizacji Chiny - Stany obserwujemy pogłębiającą się partie szachów. Przegra ten, kto pierwszy wejdzie w konflikt na twardo, angażując zasoby, nie pozostawi sobie przestrzeni do manewru. Dlatego doradcy Trampa mówią o wycofaniu się z wielu instytucji międzynarodowej, a ostatnio coraz częściej pojawiają się głosy o wyjściu z NATO. Na pewno przedefiniowane będzie rozumienie art.5. Jeśli ktoś myśli o tym że amerykański żołnierz zaangażuje się w bezpośrednią walkę w Europie, pozostaje marzycielem. Do tego nakłada się ogromna wewnętrzna polaryzacja, która grozi wewnętrznym wybuchem, co by już kompletnie wyłączyła Stany z zarządzania konfliktami świata.

Pozostaje nam nadzieja, że z chaosu zwykle wyłania się nowy świat. Oby było nam dane ujrzeć jego świt.

pp1515
O mnie pp1515

.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka