Sokrates śnił: widział cienie w jaskini
zniewolony ograniczeniami poznania potykał się o prawdę
Platon idee wplótł w rzeczywistość
przestał ufać niedoskonałemu otoczeniu
wybrał zanurzenie w modelach świata rzeczywistego
mógł im przypisywać dowolne cechy
model okazał się pojemny
Sokrates pytał we śnie: jak świat ożywiony powstaje?
Darwin mu odpowiadał: metodą prób i błędów
życie szuka nowej postaci odrzucając błędne próby
szuka na oślep
rzeczywistość ustawicznie staje się w nieskończonej zmianie
realizując doskonałość przez dostosowywanie
Platon kłócił się z Darwinem na poziomie podstawowym
Platon chciał narzucać - wtłoczyć świat w siatkę idealnych reguł
Darwin ograniczył się do opisu wniosków z obserwacji
Sokrates pytał: czyje podejście niesie większą korzyść?
Tales był skromniejszy: czyje podejście jest możliwe?
idea Platona została zapisana w historii filozofii
budząc żyzne spory
ewolucjonizm Darwina otworzył drzwi rozwojowi nauki i techniki
idea była tylko propozycją opisu
ewolucjonizm okazał się zachodzącym w rzeczywistości procesem
Sokrates obudził się zlany potem...