Sukces PiS-u nieco przyćmił to, co zamierza opozycja. Jednakże nie należy lekceważyć sił antyrządowych, gdyż mają one wiele do powiedzenia. Zwłaszcza w sejmikach, gdzie planują zawrzeć koalicję AntyPiSową.
Szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna oraz lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz, potwierdzili w sobotę 27 października wolę współpracy w regionalnych sejmikach. Zadeklarowali też otwartość na współpracę z samorządowcami innych ugrupowań, poza PiS. Wspólna konferencja Grzegorza Schetyny oraz Władysława Kosiniaka-Kamysza odbyła się na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Wg. Schetyny z PiS-em w ogóle nie można współpracować w samorządzie. Jest bardzo trudna współpraca, ponieważ oni nie lubią samorządu, nie są podmiotowi w samorządzie. Nie można rozmawiać z samorządowcami PiSowskimi, którzy czekają na wskazówki z Nowogrodzkiej to jest zaprzeczenie istoty samorządu. Tymczasem PSL jest partią, z którą Platforma ma bardzo dobre doświadczenia współpracy w samorządach wszystkich szczebli. Rządzili wspólnie 12 lat w sejmikach wojewódzkich, w większości z nich – Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył z kolei, że dla jego partii polityka bez wartości, nie ma znaczenia, dlatego jednoznacznie mówili, że po wyborach będą rozmawiać i będą chcieli współpracować z innymi stronnictwami, podmiotami samorządowymi. Podkreślił też, jakoby zamierzają wspierać wszystkich samorządowców, którzy chcą współpracować. Nie będziemy dzielić środków europejskich przez pryzmat partyjnej legitymacji, bo nigdy tak nie robili ani samorządowcy z PSL, ani z PO. Eurodeputowany PSL Jarosław Kalinowski podkreślił, że Polskie Stronnictwo Ludowe nie będzie rozmawiało "z gangsterami politycznymi". Z kolei Prezes Kosiniak-Kamysz powiedział, że z gangsterami, czy z terrorystami politycznymi z przedstawicieli rządu się nie rozmawia. W rozmowie z radiową Jedynką wicepremier Jarosław Gowin ocenił, że działacze PSL będą się buntować przeciwko stanowisku kierownictwa partii, które nie chce tworzyć koalicji z PiS w samorządach.
Przy okazji obie partie wykorzystują każdą okazję by publicznie się dyskredytować. "Miarka się przebrała" - podkreślił poseł Platformy Obywatelskiej Cezary Tomczyk. Te słowa odnoszą się do aktywności Krystyny Pawłowicz w mediach społecznościowych. W jednym z ostatnich wpisów polityk obraziła nowego prezydenta stolicy i warszawiaków .Jeden wpis Krystyny Pawłowicz nawet dobrze znającym posłankę internautom wydał się przesadą. We wpisie, jak określił to jeden z użytkowników Twittera, posłanka zamieściła "niezbyt wysublimowaną sugestię, że nowy prezydent Warszawy jest osobnikiem pokroju seryjnego mordercy i przestępcy seksualnego". Porównała Trzaskowskiego do Trynkiewicza. Poseł PO Cezary Tomczyk zamierza skierować oskarżenie przeciw prof. Pawłowicz do Komisji Etyki Poselskiej. Jego zdaniem Pawłowicz szkodzi PiS i nie rozumie, dlaczego ugrupowanie nic z tym nie robi. W odpowiedzi PiS opublikował sondaże dotyczące poparcia wobec Donalda Tuska. Jak wynika z sondażu Pollster dla "Super Expressu", Polacy nie chcą powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki.Ankietowanym zadano następujące pytanie: "Czy Donald Tusk powinien wystartować w wyborach na prezydenta kraju w 2020 roku?". Za udziałem obecnego przewodniczącego Rady Europejskiej opowiedziało się 34 proc. respondentów. Przeciw było 50 proc., natomiast odpowiedź "nie wiem" wybrało 16 proc. badanych . Do tego "Foreign Policy" miało stwierdzić że obecna sytuacja w Polsce wynika także z nieudolności opozycji. Zarzuca jej, że poza bycie antyPiSem niczego sobą nie reprezentuje i nie jest w ogóle konstruktywna.
Moim zdaniem ten cały cyrk związany z wynikami wyborów szybko się nie skończy. Rozpocznie się wielka walka o władzę. Ostatecznie już za rok będą kolejne wybory, tym razem do parlamentu. Koalicja antyPiSowa może mu trochę namieszać, ale generalnie dalej sytuacja będzie taka, że PiS będzie rządził mocniej na wschodzie, a PO na zachodzie. Opozycja jest beznadziejna i bezskuteczna. Nie ma najmniejszych szans z PiSem, który już się umocnił i łatwo władzy nie odda. Sondaże się w większości sprawdziły. Poparcie dla rządu nie spada, dzięki opozycji, która wydawać by się mogło, iż wręcz się stara by przegrać. Kłótnie i przepychanki słowne już są normalne. Walka ideowa między dwiema frakcjami szybko się nie skończy. Zwłaszcza że Polacy nie wezmą pod uwagę realnej możliwości zmiany. Zamiast Kukiza, Korwina i Ruchu Narodowego społeczeństwo wybiera POPiS i ich popleczników. Jeżeli tak dalej będzie to trwało, to Polska zostanie rozszarpana i rozkradziona do reszty przez te dwie siły. Na życzenie wyborców.
Źródła:
https://www.wprost.pl/polityka/10164255/schetyna-i-kosiniak-kamysz-potwierdzili-wole-wspolpracy.html
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/psl-wyklucza-koalicje-z-pis,879339.html
https://dorzeczy.pl/kraj/81752/Bedzie-bunt-Wiem-bo-otrzymuje-takie-telefony-Gowin-o-nastrojach-w-PSL.html
https://wiadomosci.wp.pl/krystyna-pawlowicz-przekroczyla-granice-posel-po-zapowiada-wniosek-do-komisji-etyki-poselskiej-6310145501927553a
https://fakty.interia.pl/prasa/news-sondaz-dla-se-polacy-nie-chca-tuska,nId,2650251
https://wpolityce.pl/polityka/418578-foreign-policy-polska-opozycja-powinna-winic-sama-siebie
