Pod koniec minionego roku International Herald Tribune ukazał się nagle z reklamą jakiegoś szwajcarskiego zegareczka, wypełniającą szczelnie całą pierwszą kolumnę. W pierwszej chwili myślałem, że się pomyliłem..., ale normalna gazeta z nagłówkami, newsami i fotami startowała dopiero na następnej stronie.
Nie jest oczywiście żadną nowością, że nawet w największych dziennikach reklamy zapełniają dolną część pierwszej kolumny. Wiadomo jak jest: kryzys, zmiany mentalne, media papierowe robią bokami, ale żeby aż tak... Nigdy przedtem nie widziałem, żeby reklama zajmowała całą pierwszą stronę.
Odzwierciedlać to może sytuację całej „prasy papierowej”, bo przecież mający zasieg światowy Herald należał zawsze do gazet o najbardziej ustabilizowanej pozycji. Możliwe, iż faktycznie rację mają eksperci, przewidujący, że gazety czytać będziemy już niedługo tylko w jakiejś postaci elektronicznej.
Zmiany te mogą nastąpić naprawdę błyskawicznie, choć pamiętam, ile zdrowia kosztowało mnie osobiście np. przestawienie się na komputery pod koniec lat 80. (maszynkę do pisania na chodzie mam jeszcze w szafie). Przeskok z glinianych tabliczek z pismem klinowym na papirusy to przy tym pikuś.
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka