Z ostatniej chwili: eskalacja na centralnym placu Al-Tahrir w centrum Kairu; w demonstracji po raz pierwszy biorą udział duchowni islamscy z uniwersytetu Al-Azhar. Nad placem na niskim pułapie przelatują myśliwce bombardujące F-16, przełamując barierę dźwięku. Rządowy dziennik „Al-Ahram”... wzywa Mubaraka do złożenia rezygnacji.
W nocy było spokojniej; wojsko z wolna opanowuje sytuację, przywracając porządek w głównych miastach. W Kairze nisko nad domami nieustannie przelatują helikoptery szturmowe - czołgi w centralnych punktach miasta - wszędzie posterunki wojskowe.
Mubarak najwyraźniej zrezygnował, przynajmniej chwilowo, z przekazania rządów swojemu synowi 47-letniemu Gamelowi. Wyznaczył na wiceprezydenta szefa wywiadu, generała Omara Sulejmana, co oznacza, że z czasem on przejmie prezydenturę.
W kategoriach praktycznych nominacja Sulejmana potwierdza, że władza przekazana została w ręce wojska. Mubarak spóźnił się trochę..., ale nadrabia czas. Niewykluczone, że celowo władze wypuściły z zakładów karnych tysiące kryminalistów i islamistów.
Mnożą się brutalne napady rabunkowe. W Muzeum Narodowym na placu Al-Tahrir w Kairze naruszony... został złoty posąg Tutenchamona i mumie dwóch innych faraonów... Zrozpaczeni ludzie bronią swego mienia „z łomami” - błagają o pomoc wojskowych.
Najbogatsi biznesmeni egipscy uciekli 19 samolotami do emiratów; Izrael ewakuował rodziny dyplomatów. Dziś rano zamknięte zostały w Kairze biura al-Dżaziry - słomką, która złamała garb wielbłąda były podżegawcze brednie, że Mubarak może uciec do Izraela.
@
Clintonowa niczym schludna przedszkolanka, tłumaczyła wczoraj, że Mubarak musi zgodzić się na „wolne wybory”. Amerykanie naiwnie sądzą, że to jest klucz do demokracji, choć ta - jak uczy doświadczenie - służy islamistom do ustanowienia teokracji.
Każdy głupi wie, że demokracja to nie jednorazowa zabawka. Rosja, gdzie tradycji tej nie było - ma Putina; inne demoludy, gdzie tradycja demokratyczna istniała w jakimś stopniu - pomimo zgrzytów - wychodzą na prostą. Przykładów nie muszę mnożyć.
Jeśli wojskowi, którzy teraz przejmują władzę w Egipcie, zostaną zmuszeni do rozpisania wolnych wyborów - do rządów dojdą islamiści, co przełoży się na inne kraje arabskie. Nie przypadkiem prasa izraelska krzyczy dziś nagłówkami „Nowy Bliski Wschód”.
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka