Przedwczoraj wieczorem niebiosa nad płn. Izraelemrozjaśniła nagle wielka, zygzakowata i pulsująca złowieszczo... smuga świetlna, mieniąca się różnymi odcieniami tęczy. Nie była to niestety żadna okolicznościowa iluminacja z okazji piątkowej parady pedalskiej* w Tel Awiwie, ani też jakieś przyjazne UFO.
Początkowo zjawisko to powiązano z gorącymi newsami, jakoby lotnictwo syryjskie po raz pierwszy użyło środków chemicznych przeciw powstańcom FSA - w mieście Daraa, niedaleko granicy z Izraelem (!). Na szczeście okazało się to nieprawdą, po czym świetlistą smugę uznano za nawalonego satelitę.
Tego samego dnia w Rosji odpalono najnowszy balistyczny pocisk „Topol-M” - mający stanowić odpowiedź na tarczę antyrakietową USA w Europie. Moskwa oznajmiła, że głowica trafiła w wyznaczony cel na poligonie w Kazachstanie, ale łuna nad Izraelem wskazuje, że powodzenie testu było częściowe**...
Znaków na niebie oczekiwano też w tym tygodniu nad Teheranem, gdzie z pół miasta wyleglo na dachy i okoliczną górkę - z lornetkami, teleskopami i kamerami wideo. Exodus ten związany był z uporczywymi zwiastunami w perskim internecie, że Pepsi wyświetli laserami swoje logo na księżycu.
W powszechnym oczekiwaniu średniej klasy irańskiej (użytkownikow netu...) - mogła to być kontra na wizerunek Chomeiniego, który miał się ukazać na księżycu na krótko przed jego powrotem z Paryża do Teheranu w 1979.
@
*W związku z tym zidiociały od dawna „Le Monde” błysnął dziś rano w necie nagłówkiem „Tel Awiw, sródziemnomorska stolica gejów” - hie, hie.
**Eksperci izraelscy oceniaja, że Rosjanom nie udał się piątkowy test z rakietą, a smugę na niebie pozostawił element rozwalonego „Topola-M”.
@
http://www.google.co.il/search?q=logo+pepsi&rls=com.microsoft:*:IE-SearchBox&ie=UTF-8&oe=UTF-8&sourceid=ie7&rlz=1I7AVSE_enIL448&redir_esc=&ei=hg7TT8ukFuOr0QWEnLmdBA
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka