TELAWIW OnLine: „My będziemy modlić się za was, a wy za nas” - Netanjahu wieczorem na lotnisku B-G, żegnając papieża wracającego do Rzymu rejsowym samolotem EL-AL. To była chyba aluzja do wyników eurowyborów... Uwagę przykuwała nazwa SDEROT (miasteczko w płd. Izraelu ostrzeliwane rakietami z Hamastanu) wypisana wielkimi bykami pod okienkami kabiny pilotów...
Wraz z papieżem odwiedził Izrael libański patriarcha maronicki Biszara al-Rai, choć wszechwładny dotąd w Kraju Cedrów Hezbollah sprzeciwiał się gwałtownie tej wizycie. Jak już mówiłem w necie - jest to wyraźny dowód osłabienia pozycji islamskich hezbollahów – spowodowany głównie ich zaangażowaniem w wojnie domowej w Syrii - mogacy zwiastować ostre zawirowania w Libanie.
W Jerozolimie papież złożył biało-żołty wieniec Watykanu na grobie Theodora Herzla i oddał cześć żydowskim ofiarom terroru. Spotkał się z dwoma naczelnymi rabinami – nie było żadnego napięcia w powietrzu - w pewnym momencie myślałem już nawet, że zaczną strzelać sobie selfie... Na Wzgórzu Świątynnym odwiedził meczet „Na Skale” i znajdującą się poniżej Ścianę Płaczu.
Włoskie media komentowały dziś trafnie, iż rzekomo duszpasterska wizyta papieska w Izraelu nabrała charakteru politycznego. W przyszły piątek Peres i palestyński Abu-Mazen pod okiem papieża i na jego zaproszenie modlić się będą razem o pokój w Watykanie. Po południu papież konferował z premierem Netanjahu, ale na razie nie wiadomo, czy o czymś naprawdę ciekawym.
W Jad Waszem ucałował dłonie 6 ocalonych z Holokaustu (ku czci SZEŚCIU milionów żydowskich ofiar SHOAH). W Jad Waszem ofiarowano papieżowi rysunek 14-letniego Abramka Koplowicza z getta łódzkiego zamordowanego przez Niemców. Papież zapowiedział otwarcie archiwów watykańskich, żeby sprawdzić, jaka była polityka Piusa XII w latach Holokaustu.
Potem w siedzibie Peresa zasadzili razem z gospodarzem „drzewko pokoju”. 120-osobowy chórek dziecięcy odśpiewał „Alleluja” + oficjalne spicze i „Gracias A La Vida” w oryginale i po hebrajsku. Co się mnie tyczy, od samego rana miałem jakieś dziwne wrażenie, że błyskawiczna wizyta papieska w IL jest od dawna jedynym fajnym wydarzeniem światowym.