Dzisiaj 74 rocznica Powstania Warszawskiego, o 17:00 w wielu miejscach w Polsce zawyją syreny. Jak co roku pojawiają się dyskusje i spory wokół wybuchu powstania.
Powstanie przewidywane na kilka dni, ostatecznie trwało 63 dni do 2 października. Szacuje się że zginęło w nim ok. 200000 osób, w tym 14000 żołnierzy Armii Krajowej i 180000 cywilów. W pamięci mamy niemieckie zbrodnie tj. rzeź Woli czy rzeź Ochoty, To była nierówna walka doświadczonych i uzbrojonych w nowoczesną broń, lotnictwo i czołgi przeciwko słabo uzbrojonej ludności cywilnej, często także dzieci. Armia Czerwona zatrzymała się wtedy na linii Wisły i czekała na upadek powstania, Rosjanie nie godzili się na używanie lotnisk przez aliantów zachodnich w celu pomocy powstańcom, alianci zachodni kilka razy startując z terenu Włoch musieli przelecieć kilka tysięcy kilometrów w celu zrzucenia broni ale zrzucona broń często nie dotarła do celu gdyż Warszawa płonęła. Na początku powstańcom udało się zdobyć Wolę, Śródmieście, Ochotę, Mokotów, Żoliborz czy Powiśle. Po tygodniu Niemcy przeszli do kontrofensywy, Luftwaffe bombardowało miasto, sam Hitler gdy dowiedział się o wybuchu powstania nakazał ,,zrównać Warszawę z ziemią". Powstanie stopniowo upadało ale dzielni powstańcy bronili się wiele dni. W połowie września gdy powstańcy mieli się poddać Armia Czerwona wyzwoliła Pragę (wschodnią część Warszawy) oraz pozwolili aliantom na używanie lotnisk na terenie wyzwolonym przez Sowietów lecz było już za późno, walki przedłużyły się o dwa tygodnie.
Wobec takiego dramatu wielu zadaje sobie pytanie: czy było potrzebne, co nam dało ?
Trzeba oddać należny szacunek powstańcom, hołd wszystkim pomordowanym w tej nierównej walce. Jednak decyzja o wybuchu powstania była błędem która skazała stolicę i jej mieszkańców na zagładę. Stalin wiedział że powstanie jest również skierowane przeciwko niemu dlatego zdecydował o wstrzymaniu ofensywy na Berlin. Dowódcy tj. Tadeusz-Bór Komorowski czy Leopold Okulicki choć mieli szczytne cele powinni przewidzieć skutki takiej decyzji. I to pomimo braku wiedzy że USA, Wielka Brytania i ZSRR na konferencji w Teheranie dogadali się już co do porządku powojennego, choć formalnie te dwa pierwsze kraje uznawały jeszcze legalność rządu londyńskiego. Polska straciła inteligencję, która mogłaby później przydać się do walki ze stalinizacją Polski, przez to ZSRR mógł łatwiej włączyć Polskę do swojej strefy wpływów, oczywiście był ruch antykomunistyczny ale został łatwo zdławiony przez komunistów.
