"Auto Julii Pitery stanęło w płomieniach w niedzielę późnym wieczorem. Posłankę zaalarmowali sąsiedzi. Samochodu stojącego na parkingu przy domu Pitery na warszawskim Mokotowie nie udało się uratować.
"Samochód był nowy, świeżo po przeglądzie. To mi się nie mieści w głowie" - przyznała w TVN24 posłanka PO i minister odpowiedzialna za zwalczanie korupcji."
Rok 2016:
TVN24
"Julia Pitera: Zamachy to nic nowego, zawsze się zdarzały.
Nie wpadajmy w histerię, zamachy to nic nowego
– powiedziała dodając, że tych zamachów nie można łączyć z kwestią imigrantów.
To nie jest tak, że nigdy nie było zamachów terrorystycznych w Europie(...) Nie chciałabym wrażenia, ze mamy jakieś wyjątkowe czasy
Bruksela żyje normalnym życiem. Ja uważam, że należy do tego wszystkiego zachować dystans"
Wysoce zdystansowana osoba...
Ale ja to rozumiem, czym jest śmierć dziesiątek osób i rany setek wobec WŁASNEGO samochodu?...