.
+
Bóg, który ponoć jest gdzieś w siódmym niebie
- a nie na całym świecie, jak głoszą kapłani -
niejednego wiernego zbyt boleśnie zranił
gdy ten Go potrzebował w życiowej potrzebie.
.
Religia - ta czy inna - to pierwowzór mafii,
w której to "Ojciec chrzestny" rządzi swoim ludem.
I nie jest przecież tutaj żadnym wielkim cudem,
jeśli też w czymś pomoże. A wiele potrafi...
+