.
Ten kot ma na imię Antek - puszczono go "kantem".
Dla poprawy wizerunku - wliczono do rachunku
Dziś dla Antka z "niby szkodą"
- ponoć zaplątał się we własne sieci,
jakie rozstawił podczas polowania.
Trzeba go było ratować bez zbędnego gadania...
Jestem pewien, że po pewnym, określonym czasie
wróci do polowania. Bowiem przyda się
Antek chce być panem, a nie jak dziś - sługą...
Kot bowiem zawsze spada na cztery łapy
- niekiedy ląduje na tronie...