#
Niegdyś przyjaciel Polski. Kaczyńskiego Lecha
druh nad druhami (ponoć). Dziś żadna pociecha,
że gości u "przyjaciół". Nawet już dla niego
przegranymi są w świecie. Więc też do niczego
dzisiaj będą potrzebni. Po cóż był ten bajer,
z którego śmiał się w Polsce najzwyklejszy frajer?.
.
Ano, obaj Kaczyńscy jedynie tym stali,
że wciskali ciemnotę. Lub, że się ich bali.
.