Czyż to nie jest symptomatyczne?
Żółte ludzie, pusty Lublin, niepokojące zamglenie, nieświadomy niczego przewodnik...?
Rok temu były już znaki
Miałam czas się wypisać z planety...
Miałam, a się nie wypisałam
W dalszym ciągu zamierzam zostać
Jeszcze tylu kolorowych ludzików mam do oprowadzenia...
Byleby bez niechcianych prezentów
:-)