Po weekendzie salon się nie zmienił, bo niby dlaczego miał się zmienić?
Ani woli ku zmienianiu nie ma, psychoanaliza go nie bawi, czasem jeden z drugim procha łyknie,
abo nie
Nie wiem który lepszy - ten z prochem, czy bez - obaj z deka nahajowani.
I znów od poniedziałku omamy na swój temat, wizje i pobożne życzenia.
- bo ja to taka piękna, taka mądra i na Marsie byłam.
- a ten się wykasował lub go wykasowali - to z pewnością gruba sprawa albo działanie siódmego wywiadu
- umarło parę osób, ale zmartwychwstało, gdyż to norma na necie
- ktoś kogoś zdradził, ktoś flirtuje na PW, ktoś kogoś wciąga w swoją grę, bo jak nie wciągnie - to się nie liczy
- jakaś drobna manipulacyjka
- jakaś grubsza czasem też
Stado baranów wszystko łyknie, bo stado łyka co popadnie.
Trawa to trawa.
Mowa - trawa.
Kraj jaki jest - każdy widzi.
Salon jaki jest - nie każdy
A to Polska właśnie
Kocham Cię Polsko...
Bezapelacyjnie
Twoja Promiss
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości