Spotykam często na rynku mężczyznę, który afiszuje się z nową kobietą swą.
Przesiaduje godzinami przy kawie w ogródkach kawiarnianych.
Tak się składa, że świetnie znam jego byłą dziewczynę.
Związek się rozpadł.
Nie wchodzę w przyczyny, bo wiele by pisać, a pewnie jest też tak, że prawdy obiektywnej brak, bo każda strona ma swoje racje.
Rzecz w tym , że afiszowanie i ostentacja ból przynosi i rozpacz.
Po co dostarczać tak trudnych emocji, w sytuacji, kiedy ktoś musi poradzić sobie z bólem rozstania, a poradzić sobie tak trudno...
Kiedy każdy widok lub spodziewanie się go, podnosi ciśnienie i rozsadza osierdzie
Oszczędź...
W imię tego co było
Oszczędź...
Jeśli było lub nie
Oszczędź...
z miłosierdzia
Miej miłosierdzie
dla dwojga..
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości