5. Pamiętam, że ranią tylko ludzie, którzy sami zostali głęboko poranieni; dlatego pozostawiam swoją przeszłość bez zachowywania w sobie żalu.
Raz pamiętam, a raz nie, albowiem pamięć rudzka jest zawodna.
A raczej zwodnicza, gdyż pamięta akurat to,czego pozbyć się powinna.
A to co cenne wyrzuca precz.
Generalnie, jeśli ktoś atakuje, to odruchem bezwarunkowym jest atak lub obrona.
To instynkt - cóż poradzić.
No dobra, ale oprócz instynktu coś tam na drodze ewolucji nabyliśmy jeszcze.
No więc : Akcja - reakcja?
Czyli wet za wet - jak twierdziła kiedyś moja wrogini w dawnych blogowych czasach?;-)
Czy może właśnie nie?
Może udawanie, że mnie to kompletnie nie rusza i leję na to nonszalancko, ale tak, aby wszyscy widzieli jaka jestem ponad to?
Czy może jeszcze inaczej?
Może świadome zatrzymanie się i patrzenie co we mnie, i co mi to robi, i nie iście za impulsem...?
To dopiero wyzwanie, powstrzymać się od dokopania, od popisania się wszem i wobec celną ripostą, odpuścić.
To jest to słynne nadstawienie policzka, choć tylko idiota pojmie je jak li tylko podłożenie się.
Odpuszczenie (świadome odpuszczenie) wymaga znacznie więcej odwagi niż wejście w otwartą wojnę.
No bo co sobie ludzie pomyślą?
A Ty..., co Ty sobie pomyślisz?
Nic - inteligentnie dokopiesz.
I będziesz dumny, że Cię podziwią.
Hellloł...
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości